Advertisement
Menu
/ as.com

Koniec czasów „Casillasów”

Nawet poważna kontuzja Thibaut Courtois nie doprowadziła do tego, aby klub w kontekście nowego bramkarza spojrzał w kierunku szkółki. Od sezonu 2016/17 i czasów Rubéna Yáñeza żaden inny golkiper z La Fábriki nie mógł liczyć na pełnoprawne miejsce w kadrze pierwszego zespołu Królewskich.

Foto: Koniec czasów „Casillasów”
Fot. Getty Images

Analizując aktualne kadry wszystkich klubów Primera División znaleźć można tylko dwa przypadki bramkarzy z przeszłością w Realu Madryt – David Soria, który jest zawodnikiem pierwszego składu Getafe i Toni Fuidias, który jest zaledwie trzecim golkiperem Girony. Z drugiej strony w samym obozie Królewskich wobec poważnej kontuzji Thibaut Courtois w żadnym momencie nie rozważano nawet postawienia na jakiegokolwiek bramkarza z La Fábriki. Klub poszedł w zupełnie innym kierunku i postawił na roczne wypożyczenie Kepy Arrizabalagi z Chelsea.

Od czasów Rubéna Yáñeza, który był trzecim bramkarzem Realu Madryt w sezonie 2016/17, żaden inny golkiper ze szkółki nie otrzymał pełnoprawnego miejsca w kadrze pierwszego zespołu. Od czasu do czasu doraźne powoływania otrzymywali jedynie Luca Zidane, Diego Altube czy Luis López, ale w żadnym momencie nie znaleźli się w kadrze na stałe. Tym samym Valdebebas już definitywnie nie produkuje „nowych Ikerów Casillasów”.

Co więcej, bramkarze wywodzący się ze szkółki Los Blancos zaczynają zanikać już nie tylko w Primera División, ale ogólnie w całym zawodowym hiszpańskim futbolu. Oprócz wyżej wskazanych Sorii i Fuidiasa w Segunda División pozostają tylko Fernando Pacheco w Espanyolu, Luca Zidane w Eibarze, Diego Altube w Albacete, Luis López w Mirandés i Rubén Yáñez w Sportingu.

Patrząc na aktualną sytuację w Valdebebas, pierwszym bramkarzem Castilli jest 21-letni Mario de Luis, który jednak jest obecnie w trakcie rehabilitacji po kontuzji kolana. Za nim wśród najmłodszych wyróżniają się przede wszystkim 18-letni Ferran Quetglás, z którym klub przedłużył kontrakt do 2028 roku, oraz również 18-letni Fran González, który jest w klubie dopiero rok po tym, jak ubiegłego lata przeniósł się do Madrytu z Culturalu Leonesa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!