Advertisement
Menu
/ marca.com

Defensywa na cenzurowanym

Real Madryt w trakcie okresu przygotowawczego w Stanach Zjednoczonych stracił w sumie osiem bramek w trzech meczach. Jedyne czyste konto udało się zachować tylko z Manchesterem United.

Foto: Defensywa na cenzurowanym
Fot. Getty Images

Gesty Thibaut Courtois, gdy już w pierwszej minucie meczu z Juventusem musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Moise'a Keana, mówią same za siebie. Cała akcja bramkowa w wykonaniu Włochów rozpoczęła się od niepodobnej do Luki Modricia straty futbolówki, a została domknięta pełną pasywnością całej linii defensywnej Realu Madryt. 20 minut później belgijski golkiper pokonany został po raz drugi – tym razem obrońców Carlo Ancelottiego w pole wyprowadził Federico Chiesa, który asystował przy bramce Timothy'ego Weah.

W sumie osiem straconych bramek na przestrzeni trzech meczów rozegranych w trakcie okresu przygotowawczego w Stanach Zjednoczonych (jedyne czyste konto zostało zachowane w starciu z Manchesterem United). Królewscy wracają z amerykańskiej ziemi z jeszcze większymi wątpliwościami wokół defensywy, która w żadnym momencie nie dawała jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa. I chociaż pretemporada ma służyć właśnie temu, aby wyłapywać pewne problemy i znaleźć na nie rozwiązanie, to fakty są takie, że na dziewięć dni przed ligowym debiutem na San Mamés liczby nie napawają optymizmem.

Już końcówka poprzedniego sezonu mogła wskazywać na to, że w obronie Los Blancos nie czują się najpewniej. Wówczas tłumaczono to tym, że La Liga i tak jest już rozstrzygnięta, a walka o stawkę obejmowała tylko finał Copa del Rey i dwumecz z Manchesterem City w półfinale Ligi Mistrzów. Teraz równie dobrze można wskazywać na to, że mowa tu przecież tylko o meczach towarzyskich, ale mimo wszystko dwie stracone bramki z Milanem, trzy z Barceloną i ponownie trzy z Juventusem wskazują na to, że problem faktycznie istnieje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!