Ancelotti: Planujemy zatrzymać drużynę, która wydaje się nie do zatrzymania
Carlo Ancelotti wziął wczoraj udział w konferencji prasowej przed dzisiejszym pierwszym półfinałem Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. Getty Images
[RMTV] Zawsze pan powtarza przed takimi starciami, że to mecz na 180 minut, a nawet dłużej. Jaki macie w związku z tym plan na jutro?
Tak. Plan to rozegranie kompletnego meczu i pokazanie najlepszego, co mamy pod względem fizycznym, motywacyjnym i technicznym. Przy tym pamiętamy, że decydujący będzie rewanż. Chcemy jutro zdobyć małą przewagę i zobaczymy, czy się uda.
[SER] Jaka przewaga czy jaki wynik byłby dobry przed rewanżem?
Przewaga oznacza dla nas pozytywny wynik. Mała przewaga to znaczy także dobre samopoczucie w meczu i nie za dużo cierpienia. Nie chodzi tylko o wynik, ale także odczucia w meczu i tworzenie problemów rywalowi. Jeśli potrafisz unikać problemów, to też może być mała przewaga. Tego jutro postaramy się poszukać, ale wiemy, że ten mecz postawi wszystkim ogromne wymagania. Bo gdy dochodzisz do półfinałów takich rozgrywek, to normalne, że postawi ci on wysokie wymagania.
[Onda Cero] W piątek powiedział pan, że Modrić dobrze trenował i może zagrać od początku, ale ostatecznie zaliczył jedynie 15 minut. Minęło kilka dni. Czy widzi pan go dzisiaj w dyspozycji do wyjścia w pierwszym składzie?
Tak, może zagrać bez problemu. Kiedy Luka Modrić czuje się dobrze, to gra. Dlatego jutro zagra.
[COPE] To wyjątkowy dwumecz pod wieloma względami, ale wielu kibiców chce przede wszystkim zobaczyć starcie Haalanda z Realem Madryt. Real chyba nigdy się z nim nie mierzył w Lidze Mistrzów. Jak można zatrzymać Haalanda? Istnieje jakiś sposób?
Hmm... Oczywiście Haaland to bardzo groźny zawodnik. Pokazuje imponującą jakość, szczególnie w strzelaniu goli. Jest zagrożeniem, to oczywiste, ale rozmawianie tylko o Haalandzie oznacza, że nie rozmawiasz o kompletnej drużynie, która świetnie gra w futbol, która świetnie broni, która atakuje i która ma pomysły. Dlatego nie planujemy meczu, by zatrzymać Haalanda, a mecz, by zatrzymać drużynę, która wydaje się nie do zatrzymania, ale myślę, że możemy mieć szanse, by rozegrać wyrównany mecz z walką, który możemy wygrać.
[Radio Nacional] Rok temu City też było faworytem, ale udało się wam ich zatrzymać. W tym sezonie Real Madryt podchodzi do tego półfinału w lepszej czy gorszej sytuacji? W La Lidze sytuacja jest gorsza, ale wydaje się, że w Europie pokazywaliście większą moc.
Myślę, że podchodzimy na tym samym poziomie. W tym momencie trudno oceniać kondycję fizyczną w porównaniu do poprzedniego roku. W tym momencie liczą się motywacja i nasze nadzieje. Myślę też, że wygranie Pucharu Króla będzie dodatkową motywacją na to spotkanie. Jak mówię, mamy duże nadzieje.
[Chiringuito] Dla pana Guardiola zmienił swój styl gry po przyjściu Haalanda?
Mogę powiedzieć, że to bardziej kompletna drużyna względem poprzedniego sezonu, nawet jeśli w poprzednim sezonie mieli bardzo groźnego napastnika Gabriela Jesusa. On ma inną charakterystykę od Haalanda. City nie zmieniło jednak swojego stylu. Może gra trochę bardziej bezpośrednio czy trochę częściej gra długie piłki, bo ma z przodu bardzo wysokiego napastnika i za nim jest De Bruyne. W wielu meczach wykorzystywali tę akcję i wygrywali drugie piłki. To dla nich dodatkowa szansa, ale to nie znaczy jednak, że zmienili styl. Grają tak samo jak rok temu, czyli są świetnie zorganizowani i świetnie rozgrywają piłkę.
[RTVE] Rok temu bardzo niewiele osób wierzyło w Real przed starciami z City, ale w tym roku u madridistas widać większy optymizm. Jakie różnice widzi pan na tym etapie sezonu?
Kibice zmienili zdanie, bo w poprzednim roku klub podchodził do półfinałów po trzech latach bez wygranej. Dzisiaj zmieniło się to, że rok temu wygraliśmy, tylko to, ale kibice Realu Madryt zawsze mają nadzieję na wygranie tych rozgrywek.
[OkDiario] Po finale Pucharu Króla powiedział pan, że Camavinga może wrócić do środka pola i że to wasza wątpliwość. Dzisiaj powiedział pan, że od początku zagra Modrić. Już pan wie, kto zagra jutro w środku pola przeciwko City?
Tak, to jest jasne, Modrić i inni. [śmiech sali] Co do Camavingi, on gra jako boczny obrońca, gdy nie mamy piłki. Z piłką jego pozycja się zmienia. Czasami wchodzi jako boczny środkowy pomocnik, czasami wchodzi między formacje. To nie jest boczny obrońca, który pcha grę skrzydłem, bo jak wiele razy mówiłem, na skrzydle mamy tam już jednego, który jest dosyć groźny, czyli Viníciusa. Dlatego Camavinga z piłką czasami wchodzi między linie, czasami staje się bocznym środkowym pomocnikiem. Jego pozycja trochę się zmienia, a bocznym obrońcą jest wtedy, gdy nie mamy piłki. Wtedy oczywiście ustawia się na tej pozycji.
[Gazzetta dello Sport] Chcę zapytać o drugi półfinał. Jak ocenia pan te derby jako trener, patrząc na swoją przeszłość?
Miałem szczęście rozegrać derby w półfinale w 2003 roku i poszło mi dobrze. W tym meczu jest ogromna presja, a przynajmniej istniała. Na poziomie trenerskim i technicznym uważam, że to będzie bardzo wyrównane starcie, podobnie jak ten półfinał.
[AS] Po finale Pucharu Króla mówił pan, że jest pan bardzo zmęczony. Podobnie wypowiadał się Fede Valverde. Wszyscy z klubu skarżyli się też na ten terminarz. Czy drużyna mogła się dobrze zregenerować w tym okresie od zdobycia tytułu? I czy zmieniłby pan ten kalendarz?
[uśmiech] Jak mówię, aspekt fizyczny nie będzie jutro najważniejszy. Mieliśmy i mamy czas na regenerację. Przy tym oczywiście zmęczenia moje i Valverde są całkowicie inne [uśmiech].
[Mediaset Italia] Wskazuje się, że największą zmianą w City względem poprzedniego roku będzie Haaland. Co dołoży Real Madryt?
Dołożymy naszą jakość. To są takie mecze, w których musisz pokazać odwagę, siłę, umiejętności, doświadczenie... Liczy się wszystko, ale na końcu wygra ten, który pokaże więcej ogólnej jakości. Obyśmy to byli my.
[TNT Sports Brasil] W jaki sposób i w czym pan pomógł Viníciusowi i Rodrygo, że dzisiaj można potwierdzić, iż zanotowali tak duży rozwój od swoich przyjść do Madrytu?
Pomogłem tym młodym tak, że dawałem im minuty i wierzyłem w nich. Muszę przyznać, że je wykorzystują i radzą sobie świetnie. Ich rozwój, ale nie tylko tej dwójki, jest niesamowity dla tego klubu, drużyny i przyszłości klubu. Rozwój w tych dwóch latach Viníciusa, Valverde, Camavingi czy Rodrygo sprawia, że jesteśmy podekscytowani przyszłością. A przyszłość to także jutro. Przyszłość jest jutro.
[Goal] Porównuje się Haalanda do Viníciusa czy Benzemy, ale jutro on stoczy pojedynek z obroną i Thiabut Courtois. Haaland powinien mieć większy szacunek dla Courtois czy Courtois dla Haalanda?
Nie wiem... My nie planujemy meczu, by zatrzymać jednego piłkarza. Planujemy mecz, by zatrzymać bardzo groźną drużynę, szczególnie z piłką. Oczywiście aspekt defensywny ma duże znaczenie, ale nie skupiamy się tylko na jednym graczu, bo to oznaczałoby zapomnienie o innych, którzy też są bardzo ważni i też są groźni.
[L'Équipe/RTL] Mówi pan, że ten dwumecz rozstrzygnie się w rewanżu. Dodaje pan, że ważny będzie też aspekt defensywny. Czy myśli pan o tym,zby z tego powodu wzmocnić jutro środek pola i przestawić Valverde na skrzydło? Jutro ważniejsza będzie obrona czy atak?
[zastanawia się] Jeśli dobrze bronisz, to w najgorszym wypadku masz remis [uśmiech]. To nie znaczy, że nie zaatakujemy. Mamy jakość, by atakować. Nie zapominajmy, że w poprzednim roku w dwumeczu z City straciliśmy 5 goli, ale strzeliliśmy 6. Czy wziąłbym to w ciemno w tym roku? Tak.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze