Zaprosić Partizan do Madrytu
Real Madryt i Partizan staną dzisiaj po raz czwarty naprzeciwko siebie. Będzie to ostatni mecz Euroligi w Belgradzie w tym sezonie. Wyjścia są dwa: albo Partizan będzie świętował dzisiaj awans, albo rywalizacja przeniesie się do Madrytu.
Fot. Getty Images
Real Madryt po raz drugi w tym tygodniu zagra w Belgradzie, lecz tym razem nastawienie i emocje związane z tym meczem są zupełnie inne. Lecąc do Belgradu, Królewscy przegrywali 0:2 i mieli w perspektywie zderzenie się z bardzo gorącą atmosferą na trybunach Štark Areny. Fani oczywiście nie zawiedli gospodarzy i zrobili wiele, żeby wybić madrytczyków z rytmu, co działało szczególnie na początku spotkania. Później drużyna zdołała się podnieść, odrobić straty i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pierwszy krok został wykonany, ale dalej piłkę meczową mają Serbowie.
Dzisiejsze spotkanie będzie inne niż wtorkowe. Real Madryt trochę odbudował pewność siebie i uwierzył w możliwość przeniesienia rywalizacji do Madrytu. Partizan natomiast musiał przyjąć pierwszy cios, ale Željko Obradović potrafi wyciągać wnioski. Obie drużyny odzyskają na ten mecz po jednym z zawieszonych graczy. Real Madryt będzie mógł liczyć na Gabriela Decka, a Partizan zyska Mathiasa Lessorta. Obaj są ważnymi zawodnikami dla swoich ekip. Argentyńczyk wniesie na parkiet swoją waleczność, a Lessort wzmocni pozycję Serbów w walce o zbiórki. Partizan za to stracił Avramovicia, który doznał kontuzji ręki w meczu numer trzy.
Tegoroczne ćwierćfinały, nie licząc rywalizacji Barcelony z Žalgirisem, są bardzo wyrównane i emocjonujące. Trudno przed meczem przewidzieć, w jakim kierunku potoczy się gra. Real Madryt na pewno musi popracować nad początkiem. Fatalnie zaczynał ostatnie dwa spotkania z Partizanem i w pierwszym przypadku nie udało się odrobić strat. We wtorek udało się wrócić do gry, ale to wymagało ogromnej pracy. Teraz Królewscy już dokładnie wiedzą, jaka atmosfera panuje w Belgradzie i sami sobie udowodnili, że potrafią sobie z tym poradzić.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport Premium 2.
Ćwierćfinały:
• Olympiakos – Fenerbahçe 2:1
• Monaco – Maccabi Tel Awiw 2:1
• Barcelona – Žalgiris 3:0
• Real Madryt – Partizan 1:2
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze