Real zabezpiecza przyszłość wychowanków

Bramki strzelane przez Arribasa oraz te, które Álvaro Rodríguez zdobył na południowoamerykańskich turnieju w koszulce Urugwaju, plus występy takich zawodników jak Mario Martín, Marvel, Tobías, Luis López, Lucas Cañizares oraz dobra forma Castilli, podniosły rangę młodzieżowej drużyny Realu Madryt. Teraz mówi się o tym, że część z nich zagra w przyszłym sezonie w pierwszej drużynie lub przejdzie do klubów pierwszoligowych.

Nie wszyscy młodzi zawodnicy rozwijają się w tym samym tempie w wieku 18, 19 czy 20 lat. Ewolucja fizyczna, kontuzje, problemy emocjonalne… wszystko ma wpływ. Talent istnieje i ma być równie cenny jak odwaga w wojsku, ale nie zawsze się pojawia. Część z tych, którzy na co dzień zamieszkują Valdebebas, przełamała już pewne bariery i ja na najlepszej drodze do osiągnięcia większych sukcesów. Sytuacja Arribasa nie jest nowa, sięga daleko wstecz i dlatego klub poprosił go o pozostanie, aby ukształtować zespół Castilli i zobaczyć, co się stało z pierwszą drużyną. Klub szykuje już dla niego nowy kontrakt, tak jak dla kilku innych zawodników Castilli.

Długoletnie kontrakty i wysokie klauzule
Talent Álvaro Rodrígueza eksplodował. Napastnik przeniósł się ze skrzydła na środek ataku i na młodzieżowych Mistrzostwach Ameryki Południowej potwierdził dobrą formę, jaką prezentował już w Castilli. W zespole Raúla kształtuje się kolejny klejnot, o którego przyszłość zadbał klub, ale Urugwajczyk nie jest jedyny.

Real Madryt popełnia czasem błędy, jak wszystkie kluby ze swoimi młodzikami, ale ci, którzy się wyróżniają lub którzy wierzą, że dadzą radę, są związani długoterminowymi kontraktami i klauzulami, które odstraszają innych. Oczywiście zawsze podpisywane są po ukończeniu 18 roku życia. Do 16 roku życia nie mogą mieć profesjonalnych kontraktów, a od tego wieku do 18 roku życia nie mogą podpisywać umów dłuższych niż trzy lata. Klub decyduje, a Manu Fernández odpowiada za to, co dzieje się w Valdebebas.

W czołówce jest 18-letni Álvaro Rodríguez. Urugwajski piłkarz (ma podwójne obywatelstwo i grał nawet dla Hiszpanii U-18) podpisał latem kontrakt z Realem Madryt do 2027 roku z klauzulą odejścia w wysokości 50 milionów euro. Wcześniej był promykiem nadziei dla Castilli z 17 występami i czterema bramkami. W ciągu zaledwie kilku miesięcy zaliczył debiut w pierwszej drużynie, zdobył pięć kolejnych bramek dla Castilli i strzelił pięć goli w ośmiu meczach dla młodzieżowej reprezentacji Urugwaju.

W ten sposób odnajdują się zawodnicy z Castilli i Juvenilu A. Kontrakty na trzy lub cztery lata i klauzule od 50 do 60 milionów albo już podpisane, albo w drodze. Raúl, Arbeloa i reszta trenerów dają im możliwości, których nie należy zaprzepaścić. Nie wszyscy to rozumieją.

Mario Martín (ma już za sobą debiut u Ancelottiego), Obrador, David Jiménez, Alex Jiménez, Nico Paz (gol z Castillą przeciwko Córdobie), Jacobo Ramón, Palacios czy Manuel Ángel to niektórzy z tych, którzy mają długoterminowe kontrakty i wysokie kluauzle. Ale warto pamiętać też o tych, o których niebawem usłyszymy jeszcze więcej. Youssef Enriquez, Fortea, bramkarz Fran González, Óscar Mesa (w sobotę zadebiutował i zdobył bramkę w Juvenilu A) oraz Jorge Oreiro, a największą gwiazdą może być w przyszłości Paulo Lago.