Advertisement
Menu

Czy Modrić musi zakończyć karierę reprezentacyjną, żeby zostać w Realu?

Dziennikarska rzetelność i wiarygodność schodzi na drugi plan, kiedy na tapecie mogą pojawić się głośne tytuły z udziałem Realu Madryt, zwłaszcza gdy mowa o wątpliwym zachowaniu działaczy Królewskich. Potwierdzenie tej tezy otrzymujemy niestety z coraz większą regularnością.

Foto: Czy Modrić musi zakończyć karierę reprezentacyjną, żeby zostać w Realu?
Luka Modrić po przeczytaniu plotek na swój temat. (fot. Getty Images)

W ostatnich dniach w mediach na całym świecie, także w Polsce, pojawiła się informacja, która mogła wywołać zdumienie zarówno u kibiców Realu Madryt, jak i osób nieprzychylnie nastawionych do działań Królewskich. Według doniesień „chorwackich mediów”, jak kolportowała większość źródeł, działacze Los Blancos mieli postawić Luce Modriciowi ultimatum: albo nowy kontrakt i odejście z reprezentacji, albo pożegnanie z klubem jeszcze w tym roku.

Przywiązanie pomocnika do Chorwacji jest oczywiste nie od dziś. Mało kto spodziewał się rezygnacji z dalszych występów w reprezentacji nawet po Mistrzostwach Świata w Katarze, zwłaszcza że do kolejnego turnieju (EURO 2024 w Niemczech) pozostało tylko kilkanaście miesięcy. Oczywiście wielu fanów Realu Madryt chciałoby, by 37-latek skupił się wyłącznie na grze w klubie, jednak samo nastawienie Lukity się nie zmienia. Chce swoją postawą pomagać i klubowi, i reprezentacji.

Przede wszystkim trudno wyobrazić sobie, by Florentino Pérez czy jego prawa ręka, José Ángel Sánchez, który pełni funkcję dyrektora generalnego Realu Madryt, użył takiego argumentu przy podpisaniu nowej umowy z Chorwatem. Stosunki obu stron są pełne szacunku, ponieważ obie strony wiedzą, ile sobie nawzajem zawdzięczają. Wyciągnięcie tego argumentu i stawianie ultimatum mogłoby wręcz oznaczać zakończenie negocjacji, do których na razie prawdopodobnie nawet nie doszło. Wiele zależy bowiem od formy Modricia, który w tym sezonie odpoczywa nieco częściej i przekazuje pałeczkę młodszym kolegom: Fede Valverde czy Daniemu Ceballosowi.

Plotki powodują jeszcze większe zaskoczenie, gdy spróbujemy przebić się do oryginalnego źródła. Większość portali powołuje się na Sportske novosti, czyli największą sportową gazetę w Chorwacji. Problem jednak w tym, że w informacji na temat nowej umowy rodacy Modricia wspominają o tym, że o ultimatum wspomina portal Onefootball. Jego wiarygodność jest bardzo wątpliwa, a jeszcze więcej znaków zapytania może pojawić się właśnie na tym portalu, który powołuje się na… portal DosisFutbolera.ca. Brzmi to coraz bardziej absurdalnie, ale fakt jest taki: Kanadyjski portal w języku hiszpańskim informuje o ultimatum w sprawie kontraktu Modricia. I nie podaje w głównym artykule, że jest to wiadomość na wyłączność, którą zdobyli „dziennikarze” tego portalu.

Wiarygodność tego portalu trzeba uznać za bardzo wątpliwą. To prawdopodobnie kolejny fake news, który w ostatnich miesiącach pojawia się w mediach i już dość bezpośrednio dotyczy Realu Madryt. W grudniu pisano o potomku Cristiano Ronaldo, który miałby grać w młodzieżowej drużynie Królewskich, co oczywiście okazało się bzdurą. Kilka dni później argentyńska telewizja TyC Sports pisała na swoim portalu o zakończeniu kariery Antonio Mateu Lahoza, ale i to rzecz jasna nie było prawdą. Media niestety po raz kolejny nie poradziły sobie z banalnie prostą weryfikacją informacji, gdy głośny tytuł jest ważniejszy niż dziennikarska rzetelność.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!