Advertisement
Menu
/ marca.com

Hugo Sánchez: Vinícius musi odpowiadać swoimi broniami

Vinícius jest ostatnio w centrum uwagi. Na skrzydłowym Realu dokonano 79 przewinień, co czyni go najczęściej faulowanym graczem w Europie. Każdy kolejny mecz to powtarzająca się historia jego scysji z obrońcami. Przez podobne sytuacje przechodził były zawodnik Królewskich – Hugo Sánchez, który teraz tłumaczył, jak radzić sobie w takich przypadkach.

Foto: Hugo Sánchez: Vinícius musi odpowiadać swoimi broniami
Fot. Getty Images

Hugo Sánchez był gościem El Partidazo de COPE. Były wybitny meksykański zawodnik odniósł się do casusu Viníciusa, którego ostatnie historie na murawie są przedmiotem wielu dywagacji oraz pozaboiskowych afer. Zawodnik Królewskich w latach 1985–1992, jako doświadczona ofiara nieczystych piłkarskich gierek, dał kilka rad młodszemu koledze. 

– Im bardziej mi ubliżali, tym czułem się ważniejszy, bo zwracali na mnie uwagę. Zamiast mi przeszkadzać czy denerwować, to mnie inspirowało. To samo tyczy się Viníciusa. Musi sprawić, żeby poczuł się ważny, ponieważ zwracają na niego uwagę. A uczucie, które go drażni, jest tym, które ja wywoływałem u wszystkich. Kiedy przejmowałem piłkę, myśleli: „On to strzeli” – zapewnił były gracz Los Blancos.

– To co musi zrobić, to odpowiadać swoimi broniami, ale w sposób, który nie generuje żółtych kartek. Kiedy reklamuje swoje zażalenia do arbitra, niech robi to wtedy, gdy wszyscy o to prosimy, gdy chcemy ochrony. Napastnicy wykonują najtrudniejszą pracę w piłce nożnej, czyli kreują i strzelają. Najłatwiej jest defensywie – kopanie ich i uniemożliwianie im zdobycia bramek. Zarówno Vinícius, jak i ja wyrządzamy szkody, dlatego pojawia się uczucie strachu za każdym, kiedy dostaje piłkę, co czyni obrońców zdesperowanymi. Również to robiłem, bo kopali mnie, a ja od czasu do czasu się rewanżowałem i kiedy zdobywałem gola, celebrowałem przed ich twarzami – kontynuował Sánchez. 

Były napastnik zapamiętał również niektóre zwroty, które kierowali do niego kibice gości na hiszpańskich boiskach, gdy grał dla Realu Madryt: – Pamiętam, jak w Gijón krzyczeli na mnie: „Hindusie, su***ynie, wynoś się z Molinón” – cytował Meksykanin.

Oprócz Sáncheza do sytuacji z Viníciusem odniósł się również Carlo Ancelotti. – Ja zadaję pytanie: jaki jest problem? Problemem jest Vinícius? Problemem są koledzy Viníciusa? Jaki jest problem? Vinícius ma bronić się przed czym? Koledzy mają się bronić przed czym? Przed czym? Ja nie wiem. Tutaj wydaje się, że problemem jest Vinícius. Problemem jest to, co dzieje się wokół Viníciusa, kropka. To jest problem hiszpańskiej piłki. Ja jestem częścią hiszpańskiej piłki i uważam, że to problem, który musimy rozwiązać. Wydaje się, że Vinícius jest winny, ale nie, Vinícius to ofiara czegoś, czego ja nie rozumiem" – mówił podczas ostatniej konferencji prasowej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!