Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Setién: Zranione zwierzę jest groźniejsze niż zdrowe

Trener Villarrealu, Quique Setién, wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Realem Madryt w Pucharze Króla. Przedstawiamy słowa hiszpańskiego szkoleniowca.

Foto: Setién: Zranione zwierzę jest groźniejsze niż zdrowe
Fot. Getty Images

– Absencje? Jasno trzeba powiedzieć, że nie mamy szczęścia co do urazów. Niektórzy piłkarze doznali niegroźnych kontuzji, inni z kolei będą musieli pauzować dłużej. Wierzymy, że kilku zawodników zdąży na jutrzejszy mecz, ale z ostatecznym składem musimy zaczekać do jutra. Bierzemy też pod uwagę piłkarzy z akademii. 

– Czeka nas intensywny mecz? Dla nas i dla zawodników każdy mecz powinien być intensywny i tak rzeczywiście jest. Tutaj nie ma już odwrotu i nie możesz się pomylić, bo jeśli to zrobisz, odpadasz. To sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej skoncentrowani i chcemy dać z siebie wszystko. Zawodnik musi być gotowy na maksymalny wysiłek, bo w innym przypadku wie, że nie ma dla niego miejsca. 

– Kibice? W meczu ligowym otrzymaliśmy od fanów bezwarunkowe wsparcie i myślę, że tak samo będzie w jutrzejszym spotkaniu. Będziemy mieli słabsze momenty, bo gramy przeciwko wielkiemu rywalowi i każde wsparcie będzie dla nas bardzo cenne. Starcia z Realem zawsze są skomplikowane, bo wiemy, jakim potencjałem dysponują. Można by pomyśleć, że w Madrycie panuje teraz dużo wątpliwości, ale to fikcja. Z zawodnikami na takim poziomie nie muszą grać najlepszego meczu, aby wygrać i przejść dalej. 

– Jak się przygotowujemy? Myślę, że tak jak oni. Będą chcieli powtórzyć rzeczy, które dobrze im wyszły w ostatnim starciu z nami i spróbują przeanalizować aspekty, w których zostali zdominowani, aby tym razem do tego nie doszło, tak jak ja to zrobiłem. Plan, zarówno Realu, jak i nasz, będzie podobny, obie ekipy będą chciały powtórz dobre rzeczy i wyeliminować błędy. Nie wiem, czy będzie to podobny mecz, bo teraz przegrany odpada z rozgrywek. 

– Real w kryzysie? Zawsze wolę grać z drużynami, które wygrały w poprzednim meczu. Real Madryt bardzo rzadko przegrywa dwa mecze z rzędu i dlatego nie słucham gadania o tym, że Real jest zmęczony czy przeżywa kryzys. Jestem pewny, że ich celem jest wygranie tego spotkania. Zranione zwierzę jest znacznie groźniejsze niż zdrowe. 

– Obrona w meczach z Realem Madryt? Wszyscy dobrzy piłkarze, jak na przykład Vinícius, mają ogromny wachlarz zagrań i nawet jeśli zdajesz sobie z tego sprawę, bardzo ciężko ci ich powstrzymać. Oglądamy fantastycznych graczy, których nie da się zatrzymać, bo po prostu są tak dobrzy. Można próbować zminimalizować ich potencjał, ale trudno go w całości zniwelować. Ogólnie rzecz biorąc Real jest bardzo zróżnicowanym i lepszym od nas zespołem, tak jak my jesteśmy lepsi od innych drużyn, ale w piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo. Przekonaliśmy się, że w futbolu panuje równość i aby wygrać, musisz dać z siebie wszystko w każdym meczu. Logika w futbolu często się nie sprawdza. 

– Czy w przypadku awansu jesteśmy faworytami do tytułu? Jest wiele drużyn, do końca zostało jeszcze kilka rund, ale w tym momencie naszym jedynym zmartwieniem jest jutrzejszy mecz. Później nadejdą spotkania ligowe. Skupiam się na tym, co jest teraz. 

– Rotacje? Zawsze uważam, że wszyscy zawodnicy powinni być na najwyższym poziomie, abyśmy mogli z nich korzystać wtedy, kiedy ich potrzebujemy, aby poziom zespołu nie spadł. Teraz niestety z powodu kontuzji i innych okoliczności trzeba zarządzać piłkarzami i pozycjami, czego nie robilibyśmy, gdybyśmy mieli wszystkich zdrowych.

– Moja sytuacja? Kiedy przyjeżdżam do danego miejsca, myślę, że chciałbym w nim zostać i pracować do końca życia, ponieważ to pomaga mi widzieć rzeczy z pewnej perspektywy. Mam swój sposób działania, staram się pracować i nie pozwalać, by to, co dzieje się na zewnątrz, miało na mnie wpływ gdy wygrywam lub gdy przegrywam. Podążam wyznaczoną przez siebie linią, czyli tym, co mnie naprawdę interesuje. Całe życie wygrywałem i przegrywałem i zdałem sobie sprawę, że wszystko zmienia się z dnia na dzień. Dla mnie ważniejsze jest przekonanie moich zawodników, że z tym, co im proponuję, pójdzie dobrze. Wsparcie fanów, gdy sprawy nie idą po twojej myśli, to ważny plus tego wszystkiego.

– Danjuma i Jackson? Ich sytuacje wciąż są otwarte. Istnieje możliwość, że odejdą, ale nie snujemy już domysłów, bo w wielu przypadkach są to tylko spekulacje. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!