Ronaldo ugości swojego piłkarskiego chrześniaka
Real Madyt uda się do Valladolidu, by stoczyć pierwszą potyczkę po mundialu. Relacja między oboma klubami jest bardzo dobra. Nic w tym zresztą dziwnego, skoro ich prezesi od lat się przyjaźnią.
Vinícius i Ronaldo w trakcie prezentacji tego pierwszego na Santiago Bernabéu 20 lipca 2018 roku. (fot. Getty Images)
Jak doskonale wiemy, sternikiem ekipy z Kastylii-La Manchy jest Ronaldo, którego Florentino niegdyś sprowadzał do Realu jako hitowy transfer. Dziś obaj zasiądą zaś w loży honorowej jako najbardziej decyzyjne osoby w swoich klubach. Na tym jednak świetne stosunki się nie kończą. Na murawie ujrzymy bowiem Viníciusa, dla którego legendarny napastnik był swego czasu niczym futbolowy ojciec chrzestny.
Obaj Brazylijczycy znają się od 2017 roku, gdy Vini występował jeszcze w barwach Flamengo. Po raz pierwszy spotkali się na jednym z wydarzeń organizowanych przez Nike, firmę sponsorującą i jednego, i drugiego. Podczas gdy jeden z nich cieszył się statusem legendy, drugi dopiero musiał wykuć swój gwiazdorski los. Florentino nie przegapił okazji i na prezentacji młodego atakującego pojawił się nie kto inny, jak właśnie Ronaldo. El Fenómeno towarzyszył Viníciusowi podczas pierwszych kroków stawianych na murawie Santiago Bernabéu. Tak oto wytworzyła się serdeczna więź trwająca do dziś.
Były piłkarz między innymi Barcelony, Interu i Realu Madryt swego czasu zabiegał nawet o wypożyczenie Viníciusa do Realu Valladolid. Nawet jeśli mimo faktycznych starań szanse na to były niewielkie, to jednak tego typu sygnał wysłany w stronę kibiców na pewno pozytywnie wpłynął na ich postrzeganie nowego właściciela klubu. Królewscy jednak całkowicie wierzyli, że Vini w krótkim czasie stanie się kluczowym ogniwem drużyny.
Tutaj jednak ich relacja się nie kończy. Brazylijczycy żywią wobec siebie wielką sympatię i od czasu do czasu przesyłają sobie wiadomości. Kiedy nadarza się okazja, widują się również twarzą w twarz. Minionego lata 22-latek zaprosił starszego rodaka na swoją imprezę urodzinową w Rio. Ronaldo akurat nie mógł przylecieć, ale w zamian skorzystał z okazji i spotkał się z młodszym kolegą kilka tygodni później na Ibizie.
Publicznie także nie szczędzą sobie oni pochwał. – Vinícius jest aktualnie najlepszym brazylijskim piłkarzem – powiedział w maju Ronaldo. – Zawsze oglądam filmiki z Ronaldo. Często ze mną rozmawia i powtarza mi, że pojedynek twarzą w twarz z bramkarzem zawsze jest łatwiejszy – nie pozostawał dłużny Vini. Jak więc widać, starcie z Realem Madryt będzie dla byłego napastnika wyjątkowe z co najmniej kilku względów. W ciągu czterech lat El Fenómeno rozegrał w białej koszulce 177 meczów, zdobywając w nich 103 bramki. Na 90 minut 46-latek odstawi jednak sentymenty na bok i będzie życzył swoim przyjaciołom nieco gorzej niż zazwyczaj.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze