Tite potwierdza, że żegna się z reprezentacją Brazylii

– To bolesna porażka, ale czuję wewnętrzny spokój. Jak już zapowiadałem, mój cykl się kończy. Są inni wielcy trenerzy, a ja nie zmieniam zdania i wiedzą to ci, którzy mnie znają. Zapowiadałem to już 1,5 roku temu i nie zamierzałem robić żadnych scen, by tu pozostać – przekazał selekcjoner Brazylijczyków, którego kontrakt wygasa po zakończeniu mundialu w Katarze.

UOL podaje, że 61-letni Tite nie zamierza kończyć kariery trenerskiej, ale na razie wstępnie uda się na półroczny urlop. Od swojego wejścia do Federacji pracował nie tylko w trakcie zgrupowań kadry, ale pojawiał się ze swoim sztabem od poniedziałku do piątku w siedzibie związku, dokonując ciągłej analizy piłkarzy. Portal dodaje, że Tite marzy o pracy w Europie, ale ogranicza go język i wstępnie celuje w posadę w Hiszpanii lub przez rodzinne korzenie we Włoszech.

Tite był selekcjonerem Brazylii od czerwca 2016 roku, gdy zastąpił na stanowisku Dungę. Poprowadził kadrę w 81 meczach, z których wygrał 60, zremisował 15 i przegrał 6, a jego zawodnicy strzelili 172 gole i stracili 30 bramek. W tym okresie doszedł do ćwierćfinałów mundialu w 2018 roku, wygrał Copa América w 2019 roku, doszedł do finału Copa América w 2021 roku oraz doszedł do ćwierćfinałów mundialu w 2022 roku.

W ostatnim okresie z Realu Madryt regularnie powoływał do swojej reprezentacji Édera Militão, Rodrygo Goesa i Viníciusa Júniora.

Globo podaje, że dotychczas spekulowano, iż Tite mogą zastąpić tacy trenerzy, jak Mano Menezes, Abel Ferreira czy Dorival Júnior. Nazwisko nowego selekcjonera mamy poznać dopiero w styczniu.