Advertisement
Menu
/ marca.com

Nieocenione wsparcie Lucasa

Lucas Vázquez to gwarancja spokoju i bezpieczeństwa na prawej obronie. Galisyjczyk okazał się być idealną alternatywą dla Daniego Carvajala, a teraz ponownie będzie musiał stanąć na wysokości zadania.

Foto: Nieocenione wsparcie Lucasa
Fot. Getty Images

Teraz z perspektywy czasu można przyznać, że Lucas Vázquez okazał się niesamowicie uniwersalnym i przydatnym wzmocnieniem dla Realu Madryt. Wychowanek, który w sezonie 2015/16 wrócił do swojego macierzystego klubu z dużo większym bagażem doświadczenia, był jednym z kluczowych aktorów drugoplanowych przy okazji wielu klubowych sukcesów z ostatnich lat.

Po tym, jak był jednym z najbardziej zaufanych żołnierzy Zinédine'a Zidane'a i odnajdywał się w rywalizacji z wielkim trio złożonym przez Karima Benzemę, Cristiano Ronaldo i Garetha Bale'a, teraz ponownie daje o sobie znać. Gdy zaczął tracić swoją efektywność w ofensywie, w sezonie 2020/21 galisyjski zawodnik zaczął być próbowany na prawym boku obrony i ten eksperyment przeprowadzony przez Zizou okazał się być strzałem w dziesiątkę.

Jak zawsze, Lucas wywiązał się ze swoich zadań bez zarzutu. I ten zabieg, który początkowo wydawał się ruchem typowo doraźnym, okazał się rozwiązaniem na dużo dłuższą metę. I gdy coraz więcej wskazywało na to, że w 2021 roku jest już praktycznie poza Realem Madryt, to dzięki swoim bardzo dobrym występom właśnie na prawej obronie klub ostatecznie zdecydował się przedłużyć z nim wygasający niebawem kontrakt.

Plany na prawej obronie
Nowa pozycja Lucasa przyniosła również ze sobą kolejne dobre wiadomości. W tamtym momencie regularnie powracające kontuzje Daniego Carvajala budziły coraz większy niepokój, a Álvaro Odriozola w żadnym momencie nie wywalczył sobie zaufania w oczach Zidane'a. Wówczas na ratunek ruszył właśnie dotychczasowy skrzydłowy, który na boku defensywy odnalazł się jak ryba w wodzie. Wystarczy wspomnieć, że w samym poprzednim sezonie na tej pozycji rozegrał w sumie 23 mecze do 28 w wykonaniu Carvajala, a w obecnych rozgrywkach ma już na koncie 6 takich występów.

To wszystko sprawia, że klub ewidentnie zyskał na czasie, jeśli chodzi o plany dotyczące zmian na prawej obronie. Odriozola ma odejść, kontrakt Lucasa wygasa w 2024 roku, a Carvajal ma 30 lat – niebawem większe roszady pokoleniowe będą wręcz obligatoryjne. Zanim jednak do tego dojdzie, zaufany człowiek Carlo Ancelottiego ponownie będzie musiał stanąć na wysokości zadania. Carvajala przed powrotem do Valdebebas czeka odpoczynek po mundialu, a to oznacza, że wraz ze wznowieniem klubowych rozgrywek prawa obrona znów należeć będzie do Lucasa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!