Rüdiger chce być jak Pepe
Antonio Rüdiger wybrał sobie chyba najlepszy możliwy wzór do naśladowania. Niemiec wprost przyznał podczas swojej prezentacji, że stara się być niczym Pepe.
Fot. Getty Images
Stoper, podobnie jak lata temu Portugalczyk, przybył do Realu Madryt z czymś do udowodnienia. Już samo wywalczenie miejsca w składzie jest wyzwaniem. W przypadku Pepe uniemożliwiały mu to z początku kontuzje. Rüdiger natomiast mimo niepodważalnych umiejętności ma niezwykle silną konkurencję. Również inni rezerwowi, jak Nacho, nie mają zamiaru oddawać placu bez walki.
Nic dziwnego, że w takiej sytuacji Antonio, zamiast w spokoju się zregenerować, wolał założyć maskę, by nie przegapić Klasyku i starcia z Elche. Każdy mecz jest dla niego na wagę złota. Aż chciałoby się pomyśleć, że nie ma przypadku w tym, że i Pepe swego czasu grał z niewyleczoną raną na głowie, będącą owocem starcia z Ikerem Casillasem.
Podstawowa różnica polega mimo wszystko na tym, że w przeciwieństwie do byłego obrońcy Królewskich Niemiec nie musi walczyć z widmem zapłaconych za niego pieniędzy. Pepe w swoim czasie był najdroższym obrońcą w historii Realu Madryt. 29-latek musi z kolei przebić się przez rywalizację z Militão i Alabą, duetem, który doprowadził Real do triumfu w Lidze Mistrzów i La Lidze. Mało tego, Ancelotti już latem zapowiadał, że nie ma zamiaru rozbijać duetu stoperów.
Jeśli chodzi o podział minut, sprawa wygląda dość interesująco. O ile Alaba pod tym względem przoduje, o tyle między Militão i Rüdigerem różnica nie jest już taka duża. Pierwszy zebrał 864 minuty, drugi zaś 808. Tak naprawdę można więc dojść do wniosku, że trener wcale nie jest aż tak stanowczy w swych słowach i w gruncie rzeczy robi wiele, by rotować środkiem obrony.
Nie tylko odważny styl i dominacja w powietrzu łączą Antonio i Pepe. Warto też zwrócić uwagę na to, że obaj niezwykle szybko zyskali sobie szacunek i sympatię kibiców. Wszystko dzięki charyzmie, ekstrawertycznemu charakterowi czy nawet tańcom w szatni. Krzesło podniesione przez Alabę w geście triumfu było jednym z symboli 14. Pucharu Europy. Być może kolejnym pamiętnym obrazkiem w drodze do sukcesu będzie też rozbita brew Rüdigera w Warszawie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze