Advertisement
Menu
/ as.com

Diabelski duet

Vinícius i Rodrygo byli autorami dwóch goli dla Realu w sobotnim starciu z Betisem. Mecz ten był piątym przypadkiem, gdy obaj Brazylijczycy wpisywali się na listę strzelców.

Foto: Diabelski duet
Fot. Getty Images

W meczu z Betisem Real Madryt odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie i po czterech pierwszych kolejkach jest jedynym zespołem w La Lidze, który może pochwalić się kompletem punktów. Niemały wkład w pokonanie Los Verdiblancos mieli Vinícius i Rodrygo. Brazylijczycy wpisali się w sobotę na listę strzelców i poprowadzili zespół do bardzo ważnego zwycięstwa. 

Obaj gracze różnią się zarówno stylem gry, jak i statusem w zespole, ale gdy są razem na boisku, potrafią stworzyć duże zagrożenie pod bramką rywala. Ostatnie starcie z Betisem na Santiago Bernabéu było piątym przypadkiem, gdy obaj wpisali się na listę strzelców w tym samym meczu i za każdym razem Real Madryt kończył zawody jako zwycięzca. 

Pierwsze spotkanie, w którym bramkę zdobył zarówno jeden, jak i drugi, to konfrontacja z Club Brugge w sezonie 2019/20. Królewscy wygrali w Belgii 3:1, a dwa gole były autorstwa właśnie brazylijskiego duetu. W tamtym sezonie podobna historia zdążyła się jeszcze raz, w ligowym starciu z Osasuną na Santiago Bernabéu (2:0). 

Rozgrywki 2021/22 to przede wszystkim eksplozja formy Viníciusa, który wywalczył sobie stałe miejsce w wyjściowej jedenastce i stał się kluczową postacią w formacji ofensywnej Los Blancos. Rodrygo miał więcej wzlotów i upadków, ale również był kluczowy w decydujących spotkaniach sezonu. W poprzednich rozgrywkach były dwa mecze, w których obaj atakujący trafiali do siatki. Pierwszy to wyjazdowe starcie z Szachtarem Donieck zakończone goleadą podopiecznych Carlo Ancelottiego (5:0). Drugi przypadek to konfrontacja z Levante w maju tego roku, gdy Rodrygo strzelił gola, a Vini popisał się hat-trickiem (6:0). 

Piąte spotkanie z bramkami wspomnianego duetu to ostatni mecz z Betisem. Najpierw Vinícius sprytnym strzałem otworzył wynik spotkania, a w drugiej połowie decydującego gola zdobył Rodrygo, który wykorzystał Valverde. Młodszy z Brazylijczyków ciągle musi walczyć o status titular, ale gdy jest już na murawie, ma duży wkład w poczynania ofensywne swojego zespołu. Prawoskrzydłowy udowodnił, że ma papiery na pierwszy skład i gdy gra razem z Viníciusem, Real jest jeszcze groźniejszy. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!