Canales wraca za ster
Sergio Canales celuje w wyjściowy skład na starcie z Realem Madryt. Pomocnik uporał się już z problemami zdrowotnymi i robi wszystko, by po raz pierwszy w tym sezonie pojawić się na murawie od początku.
Fot. Getty Images
W poprzednim starciu, z Osasuną, Canales wszedł na boisko po przerwie. W sobotę jednak ma bardzo duże szanse na występ od pierwszego gwizdka arbitra. Powrót Sergio jest rzecz jasna świetną wiadomością także dla Pellegriniego. 31-latek jest jednym z motorów napędowych Betisu, a jego wszechstronność niejednokrotnie przydawała się we wszelkiej maści nieprzewidzianych sytuacjach.
Kapitan Andaluzyjczyków na Santiago Bernabéu będzie chciał potwierdzić swoją przewodnią rolę w zespole. Canales nie raz i nie dwa pokazywał jakość w pełni wystarczającą do podbijania nawet największych świątyń futbolu. Dość wspomnieć, że wcale nie można wykluczyć jego obecności na mistrzostwach świata w Katarze. Luis Enrique brał go na poważnie pod uwagę już w kontekście powołań na poprzednie mistrzostwa Europy. Teraz historia może się powtórzyć, lecz ze szczęśliwym dla piłkarza zakończeniem.
Obecność Hiszpana w jedenastce jest pod wieloma względami kluczowa dla Pellegriniego. Chilijczyk zawsze rozplanowuje spotkania w zależności od potrzeb. Canales daje zaś trenerowi niezliczone opcje w ataku. Sergio czuje się dobrze w każdym wariancie taktycznym i nie sprawia mu żadnej różnicy, czy druga linia składać się będzie z trzech, czy czterech graczy. W klubie mocno liczą na to, że Canales utrzyma bardzo wysoką formę z poprzedniego sezonu. Nie ma lepszej okazji, by naznaczyć terytorium niż potyczka z Realem Madryt na jego stadionie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze