Advertisement
Menu
/ eldebate.com

Wyjść z cienia Casemiro

Przed Aurélienem Tchouaménim postawiono trudne zadanie, a po odejściu Casemiro wcale nie będzie ono łatwiejsze. Cień Brazylijczyka będzie mu towarzyszył jeszcze przez długi czas. Ciągłe porównania od tego momentu będą zaś nieuniknione.

Foto: Wyjść z cienia Casemiro
Fot. Getty Images

Były piłkarz Monaco wiedział, na co się pisze, kiedy decydował się dołączyć do Realu Madryt. W minioną sobotę Francuz podszedł do pierwszego poważnego egzaminu dzień po oficjalnym komunikacie o pożegnaniu z Casemiro. 22-latek w starciu z Celtą wypadł znakomicie, a w niektórych momentach wręcz zadziwiał.  Zwłaszcza przy akcji bramkowej na 4:1 Tchouaméni pokazał, na co go stać. Najpierw zdecydowany przechwyt, następnie szybkie pójście do przodu i rozprowadzenie piłki na skrzydło w najlepszym momencie. Vinícius z Valverde zrobili zaś resztę. Dzięki Aurélienowi Real z akcji, w której teoretycznie powinien się bronić, w okamgnieniu przeszedł do ofensywy.

Opisana powyżej sytuacja nie jest jednak jedyną zasługującą na uwagę. Według statystyk nowy nabytek Królewskich mógł pochwalić się dokładnością podań na poziomie 90% (61/68) i wypracował aż trzy bramkowe sytuacje. Do tego dołożył dziewięć odbiorów. Nic dziwnego, że po ostatnim gwizdku Ancelotti nie szczędził mu pochwał. – Aurélien zagrał bardzo dobrze, pokazał to, co zazwyczaj demonstruje na treningach. Świetnie bronił i wyróżniał się osobowością. Czuł się komfortowo również dlatego, że cały zespół spisywał się bez zarzutu – powiedział Włoch.

Dobry występ Tchouaméniego w Vigo zasługuje na uznanie zwłaszcza ze względu na newralgiczne okoliczności, w jakich do niego doszło. Wszyscy zwracali wzrok ku niemu, ponieważ dosłownie chwilę wcześniej okazało się, że z Realem żegna się Casemiro, którego Francuz miał być dublerem. Dziś jednak wiadomo, że po prostu przyjdzie mu go zastąpić w wyjściowym składzie na dobre. Nawet jeśli w ligowym debiucie z Almeríą momentami był jeszcze dość niemrawy, w kolejnym meczu jego postawa okazała się kluczowa. Pomocnik w zasadzie nie popełniał błędów i zawsze był właściwie ustawiony. W znacznej mierze to dzięki niemu gra rywala legła w gruzach.

Sytuacja Tchouaméniego mimo wszystko nie jest łatwa, ponieważ jego gra jeszcze przez długi czas będzie co do milimetra porównywana z tym, co prezentował jego legendarny poprzednik. Na tym etapie nie będzie jednak nic dziwnego w tym, jeśli z porównań tych częściej będzie wychodził jako ten przegrany. Trzeba przecież pamiętać, że wciąż mamy do czynienia z młodym zawodnikiem, który najzwyczajniej potrzebuje odrobiny cierpliwości. Nie zmienia to faktu, że spotkanie z Celtą udowodniło, że Real ściągnął gracza o niebywałym potencjale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!