Florentino Pérez namawia Bayern do Superligi
Prezesa Realu Madryt i jego otoczenie mają prowadzić rozmowy z Bayernem Monachium w sprawie dołączenia do Superligi. Niemcy sprzeciwili się pierwotnemu projektowi.
Fot. Getty Images
Florentino Pérez przebywał z drużyną w Stanach Zjednoczonych, ale nie tylko podążał jej śladami i oglądał mecze, ale odbywał także spotkania biznesowo-strategiczne. The Athletic informował, że w dniu sparingowego Klasyku Hiszpan spotkał się z prezesami Juventusu i Barcelony, z którymi prowadzi główne działania dotyczące Superligi, a media społecznościowe obiegły także jego zdjęcia na meczu drużyny baseballowej Los Angeles Dodgers razem z jej właścicielem Toddem Boehlym, który od niedawna zarządza także Chelsea.
Portal Vozpópuli, który w ostatnim czasie jako pierwszy informował o umowie Realu Madryt z firmą Legends w sprawie wykorzystania i rozwoju nowych biznesów na przebudowanym Santiago Bernabéu, podaje, że wśród spotkań Florentino znalazło się także to z reprezentantami Bayernu Monachium, a głównym tematem rozmów były Superliga i przyszłość europejskiego futbolu. Rok temu Bayern głośno wyraził swój sprzeciw przeciwko tym rozgrywkom, ale dodawał, że jest bardzo zainteresowany rozwojem futbolu, a szczególnie Finansowego Fair Play.
Królewscy ani Bawarczycy nie odpowiedzieli portalowi na prośbę o komentarz, ale Bayern po jego publikacji wysłał zaprzeczenie, iż doszło do jakichkolwiek takich rozmów. Źródła zbliżone do Realu Madryt twierdzą, że odbyło się takie spotkanie i że dotyczyło one przekonania Niemców do Superligi.
Bayern jeśli kiedykolwiek poprze ten pomysł, to przede wszystkim przy innym formacie i przy pełnej otwartości rozgrywek. Nad tym Superliga miała pracować w ostatnich miesiącach, chociaż główne osoby odpowiedzialne za projekt utrzymują, że dana liga czy dywizja nie może być większa niż 20 zespołów. Przedstawiciele Superligi wskazują, że są gotowi do rozmów z każdym na czele z UEFA, która według nich od początku tego odmawiała, ponieważ ich zdaniem, po prostu obawia się o utratę dominacji nad europejskim futbolem przy najważniejszych klubowych rozgrywkach zarządzanych przez same kluby, bo to jest główny postulat buntowników.
Dwa miesiące temu Javier Tebas, prezes La Ligi, dał do zrozumienia, że według jego informacji nowy format Superligi to dwie dywizje, przy czym do tej słabszej dostawałyby się zespoły z lig krajowych. Sternik ligi hiszpańskiej dodał jednak, że czuje się pewnie, bo ma poparcie hiszpańskiego rządu przeciwko jakimkolwiek nowym rozgrywkom, których nie zatwierdzą ligi ani UEFA.
Superliga ma pozostawać otwarta na negocjacje z UEFA i wszystkimi interesariuszami, ale za kulisami Real Madryt, Barcelona i Juventus mają wciąż pracować nad rozwojem projektu. W aspekcie sądowym sprawa Superligi pozostaje w oczekiwaniu na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w lipcu przeprowadził rozprawy w sprawie oskarżenia UEFA o bycie monopolem w europejskim futbolu. Najwcześniej wyroku należy spodziewać się pod koniec tego roku kalendarzowego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze