Vinícius: Chcę dalej triumfować w Realu Madryt
Vinícius udzielił wywiadu mediom UEFA, w którym wypowiedział się o Superpucharze Europy i krótko podsumował ostatni sezon Ligi Mistrzów w wykonaniu Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Z jakim nastawieniem podchodzisz do Superpucharu Europy?
Kluczowe jest, abyś wygrywał wszystkie możliwe mecze, zwłaszcza jeśli chcesz zdobywać tak ważne tytuły jak Superpuchar Europy. Zamierzamy dać z siebie wszystko, aby podnieść pierwsze trofeum w tym sezonie.
Mentalność Realu Madryt w zeszłym sezonie była niesamowita, prawda?
To jest DNA tego klubu, które zawsze pojawia się w ważnych spotkaniach. Mamy piłkarzy, którzy wiedzą, jak sprostać wyzwaniu, jakim jest gra w takich meczach. Niektóre spotkania stają się emocjonalnym rollercoasterem i my potrafiliśmy wykorzystać to na naszą korzyść. Moim ulubionym momentem był mecz przeciwko City na Bernabéu. W dwie minuty Rodrygo zdobył dwie bramki, które zaprowadziły nas do finału. To był najważniejszy moment tamtych rozgrywek.
Co czułeś podczas finału w Paryżu?
To był dla nas bardzo ważny moment. Dla mnie i dla całej drużyny. Po tak wspaniałym sezonie zasługiwaliśmy, aby zwieńczyć go zwycięstwem w finale. Gram w piłkę więcej niż piętnaście lat i nigdy nie wiesz, kiedy będziesz miał okazję wystąpić w finale, dlatego starałem się czerpać z tego jak największą radość. Gol z Liverpoolem to było coś niepowtarzalnego. Tylko ci, którzy strzelali gole w takich meczach, wiedzą, jakie to uczucie. Nie potrafisz tego wyrazić, opowiedzieć, nie ma sposobu, aby to wytłumaczyć. Tylko ludzie, którzy grali w piłkę i doświadczyli czegoś podobnego, wiedzą, jaką to ma wagę i ile radości ci to sprawia.
Jaką rolę odegrał w tym wszystkim Carlo Ancelotti?
Myślę, że potrafił wycisnąć z nas to, co najlepsze. Nie tylko ze mnie, ale ze wszystkich piłkarzy. Jest bardzo miły i każdego traktuje tak, jakby był jego synem. Oczywiście jego pracą jest przygotowywanie nas również poza boiskiem, ale dał nam spokój i pewność siebie.
Osiągnąłeś już bardzo wiele w tak młodym wieku. Co dalej?
Patrzę na tych wszystkich graczy, którzy osiągnęli tak wiele w tym klubie. Wygrali te wszystkie rzeczy w klubie, który jest najlepszy na świecie. Ja chcę dalej wygrywać i grać tutaj tak długo jak oni. Chcę wygrać pięć lub sześć razy Ligę Mistrzów i wpływać na zespół tak, jak robili to najwięksi gracze, którzy w przeszłości zakładali koszulkę Realu Madryt.
Wciąż jesteś idolem dla kibiców Flamengo. Ciągle czujesz to uczucie, które dociera z Brazylii?
Oczywiście. Od dziecka jestem kibicem Flamengo. Niedawno odwiedziłem ich stadion i gdy kibice mnie zobaczyli, zaczęli śpiewać moje imię. To było dla mnie bardzo ważne, ponieważ mam ten klub w swoim sercu i to dzięki Flamengo mogłem się rozwinąć i trafić do Realu Madryt.
Skąd pojawiło się u ciebie zainteresowanie modą?
Lubię NBA i zawsze widzę, jak zawodnicy pojawiają się na meczach. Jestem również fanem Lewisa Hamiltona. David Alaba i Eduardo Camavinga dzielą ze mną pasję do mody. Eduardo pojawił się niedawno na wybiegu podczas pokazu Balenciagi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze