Nieszkodliwy problem
Eden Hazard nie chce odchodzić z Realu Madryt, ale klub stara się znaleźć rozwiązanie, które będzie korzystne dla obu stron.
Fot. Getty Images
Sytuacja Edena Hazarda ponownie może stać się jednym z głównych tematów transferowych dyskusji, mimo że Carlo Ancelotti zapewnia o jego pozostaniu na kolejny sezon. Belg, który po przejściu ostatniej operacji wrócił do treningów z zespołem, jest jednym z zawodników, wobec których Królewscy postarają się znaleźć korzystne rozwiązanie dla obu stron. Sytuacja jest jednak skomplikowana i nie można przyjąć za pewnik, że będzie to możliwe. Jego kontrakt (kosztował ponad 100 milionów euro w 2019 roku) jest jeszcze daleki od amortyzacji, a jego pensja wynosi około 14 milionów euro i żaden klub w Europie nie jest skłonny jej teraz pokryć. Klub wie, że jeśli odejdzie, będzie to musiało się odbyć na bardzo specyficznych warunkach i nie będzie korzystne dla Los Blancos. Najbardziej prawdopodobną opcją jest obecnie wypożyczenie, w ramach którego Real Madryt przejąłby część jego wynagrodzenia.
Sytuacja Hazarda jest jednak zupełnie inna niż w przypadku takich zawodników jak Gareth Bale. Prawdą jest, że Carlo Ancelotti nie liczy na niego z powodów czysto piłkarskich, ale jego relacje z trenerem, szatnią i klubem są bardzo dobre. Pokazał to podczas świętowania zdobycia tytułu ligowego i awansu do finału Ligi Mistrzów. Niejednokrotnie był sfrustrowany ograniczonymi możliwościami w tym sezonie, ale jego zamiarem jest odniesienie sukcesu w białych barwach. Ze swojej strony nie rozważa szukania nowego miejsca i nadal będzie starał się udowodnić, że może być przydatny dla drużyny.
Eksplozja talentu Viníciusa, umiejętność wykorzystywania szans przez Rodrygo czy decydujące gole Asensio sprawiły, że Hazard znalazł się na samym dole rotacji. Co więcej, gra Valverde na tej pozycji jeszcze bardziej ogranicza jego możliwości, a sytuację może pogorszyć ewentualne przybycie Mbappé tego lata. Belg nie rozpacza jednak i jest świadomy, że kontuzje odegrały kluczową rolę w jego sytuacji. Po ostatniej operacji usunięcia tytanowej płytki ma nadzieję odzyskać swoją najlepszą formę i odzyskać znaczenie, jakiego oczekiwano od niego w momencie przybycia do Madrytu. W klubie rozumieją, że nie miał szczęścia, ale uważają, że jego wysoka pensja może stanowić problem przy podpisywaniu lub odnawianiu kontraktów w przyszłości.
Eden jest szczęśliwy w Madrycie, gdzie właśnie urodziło się jego piąte dziecko. Jego rodzina jest tu zadomowiona i nie planuje przeprowadzki. Począwszy od końcówki tego sezonu będzie walczył o więcej minut i o to, by znów być ważnym zawodnikiem. W międzyczasie klub wysłucha ofert, mając świadomość, że posiadanie zmiennika z taką pensją nie jest dobrym rozwiązaniem. Jest to łagodny problem, który zostanie rozwiązany w sposób możliwie najlepszy dla wszystkich stron.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze