Nie żyje Freddy Rincón
Były pomocnik zmarł w wieku 55 lat w wyniku obrażeń, jakich doznał podczas wypadku samochodowego w Cali.
Fot. własne
„Real Madryt, prezes i zarząd wyrażają głębokie ubolewanie z powodu śmierci Freddy'ego Rincóna, zawodnika naszego klubu w latach 1995–1996.
Real Madryt wraz z całym madridismo pragnie złożyć kondolencje i przekazać wyrazy wsparcia jego całej rodzinie, przyjaciołom, jego trenerom, kolegom, klubom i wszystkim najbliższym.
Freddy Rincón zmarł w wieku 55 lat, a Real Madryt składa też kondolencje całemu madridismo”, poinformowali na swojej oficjalnej stronie internetowej Królewscy.
Urodzony w Buenaventura, porcie nad Pacyfikiem, pomocnik rozpoczął profesjonalną karierę zawodową w 1988 roku w bogotańskim klubie Independiente Santa Fe. Na arenie międzynarodowej był częścią złotego pokolenia, które zakwalifikowało się do trzech kolejnych mistrzostw świata, zdobywając 17 bramek w 84 spotkaniach dla Kolumbii. Po wygraniu dwóch tytułów mistrza kraju z América de Cali w 1990 i 1992 roku, przeniósł się do Palmeiras w Brazylii, a w 1994 roku trafił do Europy, gdzie grał we włoskim Napoli.
W następnym sezonie na prośbę trenera Jorge Valdano dołączył do Realu Madryt. Los Merengues zapłacili za jego transfer 500 milionów peset. Rincón rozegrał około 20 meczów w lidze hiszpańskiej, ale czuł się źle traktowany na Bernabéu, gdzie miał niewiele okazji do gry i padł ofiarą rasistowskich komentarzy oraz ksenofobicznych okrzyków ze strony części kibiców. Ten okres w jego karierze określał jako „niefortunny”.
W Brazylii Rincón grał w Santosie i Cruzeiro, a w 2000 roku był kapitanem Corinthians, z którym zdobył pierwsze Klubowe Mistrzostwo Świata FIFA. Zdobył nawet bramkę w półfinałowym meczu z saudyjską drużyną An-Nassr, która pozbawiła Real Madryt miejsca w finale. Jednak z biegiem lat relacje Rincóna z Królewskimi uległy poprawie. W poniedziałek oficjalne konto Realu Madryt na Twitterze przesłało mu wiadomość z wyrazami wsparcia.
W tym tygodniu były piłkarz miał wypadek. Samochód, za kierownicą którego siedział Rincón, zderzył się z autobusem. Rincón przebywał w szpitalu z obrażeniami głowy, a dziś rano zmarł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze