Lucas: Ktokolwiek wchodzi, daje z siebie maksimum

– Jak prawy obrońca strzela gola lewą nogą? [śmiech] Jestem bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa, gola i z tego, że mogłem pomóc zespołowi. Gol wziął się z tego, że otworzyłem grę do Rodrygo, który wbiegł za wahadłowego. On podniósł głowę, ja poszedłem za akcją, on dał mi perfekcyjne podanie, a ja dobrze przyjąłem i mogłem uderzyć z lewej nogi po długim słupku.

– Nie myśleliśmy o Lidze Mistrzów? Nie. Czujemy się dobrze i wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ważne spotkanie, a Getafe postawi nam trudne warunki. Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo, by utrzymać naszą dobrą dynamikę. To nasza kolejna taka wygrana, która przygotowuje nas na dalsze spotkania, które będą piękne.

– Zmiany w jedenastce? Dobrze pracujemy. Zespół pokazuje jakość tej kadry. Ktokolwiek wchodzi, daje z siebie maksimum dla ekipy i wszyscy jesteśmy szczęśliwi z dokładania swojego do drużyny.

– Getafe zaczęło z piątką obrońców? Sekret leży w szybkim rozgrywaniu od boku do boku. Musimy mieć dużą ruchliwość, musimy zagrywać piłkę i od razu się ruszać. Ważne jest wtedy gubienie krycia. Tak przyszły okazje po dobrym rozgrywaniu. To był trudny mecz, ale drużyna poradziła sobie dobrze.

– Rewanż z Chelsea? To dla nas finał, bardzo ważny, w którym wyjdziemy po wszystko. Przy wsparciu kibiców spróbujemy dać z siebie maksimum, by awansować z dwumeczu i znaleźć się w kolejnej rundzie.