Advertisement
Menu

Rozczarowanie na koniec sezonu zasadniczego

Na zakończenie sezonu zasadniczego Euroligi Real Madryt przegrał na własnym parkiecie z Bayernem Monachium. Królewscy nie potrafili utrzymać przewagi z początkowej fazy meczu.

Foto: Rozczarowanie na koniec sezonu zasadniczego
Fot. własne

Koszykarze nie potrafią wygrzebać się z dołka formy i w Eurolidze zapłacili za to utratą drugiego miejsca. Ostatecznie Królewscy spadli na czwartą pozycję i w play-offach zagrają z Efesem lub Maccabi Tel Awiw. Wszystko zależy jeszcze od zaległego spotkania Izraelczyków z Fenerbahçe. Dzisiaj podopieczni Laso mieli dużą przewagę i wydawało się, że kontrolują mecz, lecz wszystko wymknęło im się spod kontroli i przegrali, przez co Olympiakos i Olimpia Mediolan zajęły wyższe miejsca w sezonie zasadniczym.

Bayern przyjeżdżał do Madrytu, grając bez stawki, bo ma pewne ósme miejsce w tabeli. Do tego doszło zmęczenie po dwóch starciach w Stambule w tym tygodniu. Początkowo faktycznie było widać brak dynamicznych akcji ze strony Bayernu. Gospodarze szybko przejęli inicjatywę i rozpoczęli budowanie przewagi (24:17).

W drugiej kwarcie było jeszcze lepiej, bo przewaga Realu Madryt rosła. Wyglądało to dokładnie tak, jak można się było spodziewać przed meczem. Królewscy jeszcze o coś grali, więc mieli inicjatywę i Bayern, któremu ten mecz zbyt wiele w tabeli nie zmieni. Przewaga Blancos sięgnęła aż 19 punktów i chyba na tym etapie nikt się nie spodziewał, że Real Madryt może jeszcze przegrać to spotkanie (52:34).

Po zmianie stron dalej nie było pościgu ze strony Bayernu. Real Madryt odskoczył na 20 punktów, co było najwyższym prowadzeniem w tym spotkaniu. Obrona co prawda pozwalała Bawarczykom na nieco więcej, ale ciągle nie było żadnych powodów do obaw. Każdy obserwator tego pojedynku na tym etapie mógł zakładać, że mecz jest już rozstrzygnięty (75:59).

Ostatnia kwarta okazała się katastrofą w wykonaniu Realu Madryt. Powróciły wszystkie koszmary. Ta część spotkania rozpoczęła się od serii Bayernu 9:0. Nie redukowało to strat, ale pozwoliło Bawarczykom uwierzyć w możliwość odwrócenia wyniku. Kilka minut później Bayern dogonił Królewskich i zaczął budować przewagę. Królewscy zupełnie się pogubili. Atak grał bez pomysłu, a obrona była dziurawa. To sprawiło, że goście uzbierali niemal 40 punktów i odwrócili losy rywalizacji.

Co oznacza porażka dla Realu Madryt? Na zakończenie sezonu zasadniczego Królewscy zajmą czwarte miejsce. Na drugą lokatę szansa przepadła dzisiaj. Ćwierćfinałowy rywal jeszcze nie jest znany, ale końcówka sezonu zasadniczego to wielkie rozczarowanie.

88 – Real Madryt (24+28+23+13): Tavares (8), Deck (12), Causeur (12), Yabusele (12), Abalde (6), Llull (12), Taylor (8), Williams-Goss (3), Poirier (2), Randolph (4), Rudy (3), Hanga (6).

97 – Bayern Monachium (17+17+25+38): Rubit (5), Radošević (8), Šiško (13), Lučić (7), George (0), Hunter (11), Jaramaz (19), Hilliard (4), Thomas (16), Obst (9), Zipser (5).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!