Stracona szansa

Castilla przegrała na wyjeździe z Andorrą 1:2. Rywale zyskali dzięki temu awans na pozycję lidera, przynajmniej na jakiś czas. Królewscy natomiast stracili szansę, by wskoczyć w tej kolejce do strefy play-offów. Samo spotkanie nie było złe w wykonaniu podopiecznych Raúla. Okazji strzeleckich nie było zbyt wiele, ale były okazje nawet na wywalczenie kompletu punktów. Niestety, w końcowym rozrachunku rezerwy Realu Madryt wracają do stolicy Hiszpanii z pustymi rękami.

Początek spotkania był bardzo dynamiczny. Ataki rozpoczęła Andorra, ale Castilla szybko dostosowała rytm do rywali i też ruszyła do ofensywy. Piłka szybko przenosiła się z jednego pola karnego do drugiego. Brakowało dobrych okazji, jednak i tak odnosiło się wrażenie dynamicznej rywalizacji. Długo trzeba było czekać na pierwszy strzał, a pierwszy gol padł w 36. minucie. Gospodarze wyprowadzili skuteczny kontratak, który wykończył Héctor Hevel. Castilla zdążyła odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. Ładna, zespołowa akcja zakończyła się dośrodkowaniem Arandy i skutecznym uderzeniem Dotora. Remis do przerwy był dobrym wynikiem z punktu widzenia Królewskich.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy należał w całości do Castilli. Madrytczycy atakowali, utrzymywali się przy piłce i mieli stałe fragmenty gry. W 56. minucie arbiter mógł odgwizdać rzut karny dla Królewskich po faulu na Gili w polu karnym. Dobry fragment gry Castilli mógł się skończyć zimnym prysznicem. W 64. minucie po dobrym dośrodkowaniu Andorry niewiele brakowało, by Santos wpakował piłkę do własnej siatki. Szczęścia podopiecznym Raúla zabrakło chwilę później. Marc Fernández podał piłkę wzdłuż pola karnego, a tam znalazł się Carlos Martínez, który dał gospodarzom prowadzenie.

Odpowiedź Castilli znów mogła przyjść szybko. Óscar Aranda wykonywał rzut wolny. Uderzył pod poprzeczkę, ale Ratti zdążył wyciągnąć rękę i przenieść piłkę nad bramkę. Obie drużyny długo kazały czekać na pierwsze zmiany, jednak nowi zawodnicy nie zrobili różnicy na boisku. Andorra utrzymała prowadzenie ze spokojem i została nowym liderem w tabeli.

Andorra – Real Madryt Castilla 2:1 (1:1)
1:0 Hevel 36’ (asysta: Vilà)
1:1 Dotor 43’ (asysta: Aranda)
2:1 Carlos Martínez 69’ (asysta: Marc Fernández)

Andorra: Ratti, Vilanova, Aguado, Vilà, Pastor, Molina (Alti 85’), Morer, Bover (Riverola 85’), Hevel (Riera 90’), Marc Fernández (David Martín 79’), Carlos Martínez (Enri 79’).

Real Madryt Castilla: Fuidias, Retu, Rafa Marín, Gila, Santos, Dotor (Theo 79’), Blanco, Aranda, Arribas, Peter (Mario Martín 80’), Latasa.