Burza na horyzoncie
Po trwającej obecnie przerwie na reprezentacje Real Madryt czeka 15 szalonych dni. Stawką będzie dalsza walka w Lidze Mistrzów i utrzymanie przewagi w La Lidze. Teraz jednak Carlo Ancelotti może się oddać spokojnym treningom i przygotowaniom do kluczowej fazy sezonu.
Fot. Getty Images
Cisza przed burzą – tak w tym momencie można określić sytuację, jaka zapanowała w Valdebebas. Po klęsce w Klasyku piłkarze Realu Madryt mogą się obecnie skupić na spokojnych treningach w trakcie przerwy na reprezentacje, która ma być swego rodzaju balsamem na ostatnio poniesione rany. Jednak po powrocie Królewskich czeka 15 dni na najwyższych obrotach – wraz ze startem kwietnia najpierw wyjazdy do Vigo i Londynu na mecze z Celtą i Chelsea, ligowe spotkanie z Getafe, rewanż w Lidze Mistrzów na Santiago Bernabéu i pojedynek o mistrzostwo z Sevillą na Sánchez Pizjuán.
Do tego momentu jednak Carlo Ancelotti będzie miał do dyspozycji niezwykle ważne dni, na przestrzeni których będzie musiał ponownie podnieść morale swoich zawodników i doprowadzić do tego, aby lista kontuzjowanych znacząco się skróciła. W tym kontekście najważniejsze absencje z ostatniego meczu z Barceloną to te Karima Benzemy i Ferlanda Mendy'ego. Wszystko wskazuje jednak na to, że obaj Francuzi powinni być gotowi do gry po przerwie na reprezentacje. Obawy pojawiły się również wokół Toniego Kroosa, ale szybko zostały one rozwiane i niemiecki pomocnik już teraz wrócił do treningów wraz z resztą zespołu.
Belgijska przysługa
Dobra wiadomość jest taka, że i Benzema, i Mendy, i Kroos nie wyjechali na zgrupowania swoich kadr, a to oznacza, że mają pełne dwa tygodnie, aby na spokojnie dojść do pełnej sprawności fizycznej. Ponadto powołania nie otrzymali również Thibaut Courtois i Eden Hazard, którym selekcjoner Belgów, Roberto Martínez, dał wolne w związku z tym, że jego zespół czekają tylko mecze towarzyskie. Mimo wszystko wydaje się, że w przypadku Hazarda nie jest to do końca przysługa, gdyż belgijski atakujący na murawę po raz ostatni wybiegł 19 lutego i reprezentacja miała być dla niego szansą na przynajmniej częściowy powrót do rytmu meczowego.
Z drugiej strony na zgrupowania swoich kadr wyjechało w sumie jedenastu zawodników Realu Madryt. Dwa przypadki wzbudzają w sztabie medycznym Królewskich szczególny niepokój – dotyczą one Luki Modricia i Daniego Carvajala, których ewentualne urazy pokrzyżowałyby plany Los Blancos na najbliższe tygodnie. Jednocześnie na jakąkolwiek taryfę ulgową na pewno nie będą mogli liczyć David Alaba, Gareth Bale, Fede Valverde czy Eduardo Camavinga, którzy powalczą o awans na mundial i EURO U-21. Jeśli zaś chodzi o reprezentację Brazylii, to nie gra ona o żadną stawkę, ale przed Éderem Militão, Casemiro, Rodrygo i Viníciusem zawsze wyczerpująca podróż do Ameryki Południowej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze