Real interesuje się młodym Polakiem z Nicei?

José Félix Díaz, jeden z najważniejszych dziennikarzy związanych z Realem Madryt, a obecnie pracownik dziennika MARCA i częsty gość programu El Chiringuito, został przepytany przez kibiców Królewskich za pośrednictwem profilu @themadridesque na Instagramie. Dziennikarz zabrał głos przede wszystkim w sprawach transferowych. Podał też jedno nazwisko, które nie pojawiało się wcześniej w mediach w kontekście przenosin na Santiago Bernabéu. 

Kibice Los Blancos od jakiegoś czasu zastanawiają się, jak klub powinien rozwiązać sytuację na prawej stronie obrony. Dani Carvajal ma w ostatnich latach ogromne problemy zdrowotne, a Lucas Vázquez nie cieszy się sympatią wszystkich kibiców. Dziennikarz spytany właśnie o tę pozycję, odpowiedział: „Real stara się ulepszyć skład. Teraz ma dwóch bocznych obrońców i Odriozolę. Śledzą kilku innych piłkarzy, a jednym z nich jest Galmami z Nicei. Na środku obrony wciąż wiele zależy od Rüdigera i Fofany z Leicester”. José Félix Díaz zaprzeczył też doniesieniom o możliwym transferze Angeliño i Sergio Reguilóna. 

Samir Galmami ma 18 lat. Jest synem Tunezyjczyka i… Polki, dzięki czemu latem ubiegłego roku pojawił się na zgrupowaniu „Gramy dla Polski”, na którym pojawili się młodzi piłkarze, którzy na co dzień mieszkają poza Polską, ale łączą ich z krajem korzenie. „Kocham Polskę”, deklarował wtedy Samir dla Przeglądu Sportowego. Dobrze mówi po polsku, co można zobaczyć na tym filmiku.  

Galmami nie zadebiutował w barwach pierwszej drużyny OGC Nice. Na razie gra w zespole młodzieżowym, jednak jego gra już w zeszłym roku przykuła uwagę zespołów z Hiszpanii. Jak podawało w kwietniu L'Equipe, zainteresowanie prawym obrońcą wykazywały Sevilla i Real Sociedad. Ostatecznie zawodnik legitymujący się trzema paszportami – francuskim, tunezyjskim i polskim – pozostał w Nicei. Warto też dodać, że prawonożny zawodnik może występować też na lewej stronie obrony.

Sławomira Wojtas-Galmami, mama piłkarza, pochodzi ze Słupcy. W rozmowie z Kurierem Słupeckim w 2014 roku przyznała, że idolem syna jest Lionel Messi, a na Mistrzostwach Świata w Brazylii trzymał kciuki za Francję, a gdy ta odpadła – za gospodarzy.

Na razie nie można rzecz jasna mówić o tym, by 18-latek był priorytetem Realu Madryt, jednak według wiarygodnego dziennikarza Królewscy są nim zainteresowani. Prawdopodobnie nawet gdyby wszystkie strony były zdecydowane na taki ruch, na początku piłkarz trafiłby co najwyżej do drugiego zespołu Los Blancos. 

Umiejętności Galmamiego można zobaczyć na poniższym filmiku, przygotowanym przez agencję menedżerską VV Consulting, która jest odpowiedzialna za 18-latka.