Rodrygo: Trofeum na 2022? Puchar Świata z Brazylią

– Osoba Ancelottiego jest dla mnie bardzo ważna. Od samego początku okresu przygotowawczego dużo ze mną rozmawiał. Zawsze mnie wspierał i wiem, że muszę się poprawiać. Czasami potrafi mi powiedzieć: „Nie zagrałeś dzisiaj dobrze”. Akceptuję krytykę, ponieważ wiem, że z jego strony jest konstruktywna i ma być dla mojego dobra. Gdy zagram dobrze, to mi gratuluje i mnie motywuje. To wszystko bardzo mi pomaga. Wiem, że pod jego skrzydłami będę się rozwijał.

– Powołania do reprezentacji Brazylii są dla mnie niezwykle ważne. To był dla mnie jeden z głównych celów na ten rok – powrót do kadry i otrzymywanie regularnych powoływań. Bardzo się cieszę, że znalazłem się w tej pierwszej kadrze na 2022 rok. Myślę, że te najbliższe mecze mogą naznaczyć wiele rzeczy i mam nadzieję, że zostanę w reprezentacji na stałe.

– Gdzie byłem podczas poprzedniego mundialu w 2018 roku? Zaczynałem swoją przygodę w Santosie. Gdy Brazylia była eliminowana przez Belgię, to razem z Santosem byłem wówczas w Meksyku. To było smutne. Trener powiedział nam wtedy, że bierzemy się do treningów, ponieważ kolejny mundial już niebawem. Moja kariera dopiero się rozpoczynała. Teraz każdy brazylijski piłkarz chce być w Katarze. Będę ciężko pracował, aby spróbować się tam znaleźć. Jeśli będę grał dobrze, to będę miał swoje szanse.

– W czym powinienem się poprawić? Myślę, że mogę się poprawić pod każdym względem. Zdobywać więcej bramek, notować więcej asyst… Jakieś konkretne cele liczbowe? Nie, nie stawiam sobie takich. Idę dzień po dniu. W ten sposób niektóre rzeczy będą przychodzić naturalnie.

– Real Madryt faworytem do wygrania Ligi Mistrzów? Gdy mówi się o Lidze Mistrzów, to Real Madryt zawsze jest wśród faworytów. Ten klub zawsze musi myśleć o zdobywaniu tytułów, zwłaszcza Ligi Mistrzów. Jednak do starcia z PSG mogło dojść trochę później… Oni mają w swoich szeregach kilku z najlepszych piłkarzy na świecie. Wiemy, że będzie ciężko, ale to praca zespołowa może nam pomóc w awansie do kolejnej rundy.

– Prasa hiszpańska nazywa mnie Míster Champions? Tak, mam trochę szczęścia w tych rozgrywkach. Mam nadzieję, że dalej będzie mi ono sprzyjać.

– Gra przeciwko Neymarowi będzie czymś szczególnym. Śledziłem jego karierę od czasów gry w Santosie. Tam nie da się znaleźć nikogo, komu nie podobałby się jego styl gry. Nie chciałem się z nim mierzyć, ale to będzie szczególny dzień. Mam nadzieję, że Real Madryt wygra ten pojedynek.

– Transfer Mbappé? Tutaj mówi się i o Mbappé, i o wielu innych zawodnikach, ale nie wiem, jak tak naprawdę wygląda sytuacja. Rywalizacja w zespole już teraz jest bardzo duża. On byłby niezwykle ważnym dodatkiem do tej rywalizacji. Osobiście bardzo bym się ucieszył, gdyby tutaj przyszedł. Jego obecność byłaby dla nas pomocna.

– Obecny kontrakt z Realem Madryt do 2025 roku? Na pewno chcę go wypełnić. Moim marzeniem zawsze była gra w Realu Madryt i nie myślę o innych rzeczach. Chcę robić wszystko jak najlepiej, aby móc tutaj zostać. Chciałbym spędzić jeszcze wiele lat w Realu Madryt.

– Gra z takimi piłkarzami jak Vinícius czy Benzema jest bardzo łatwa. Inteligencja Benzemy wszystko ci ułatwia i dla mnie to zaszczyt, że mogę asystować takiemu zawodnikowi. Jestem szczęśliwy, że mogę grać u ich boku.

– Dlaczego nazywam Modricia ojcem? Raz w trakcie naszej rozmowy dowiedział się, że mój ojciec jest tylko o rok od niego starszy. Powiedział mi wtedy: „Z szacunkiem, bo mógłbym być twoim ojcem”. Od tamtej pory on zaczął nazywać mnie synem, a ja jego ojcem. Gra z nim to sama przyjemność. To najlepszy piłkarz, z jakim kiedykolwiek grałem i jakiego kiedykolwiek widziałem. Mogę z nim grać, nazywać go ojcem i utrzymywać naprawdę bliskie relacje – to świetne.

– Gdybym mógł wybrać tylko jedno trofeum na 2022 rok? Puchar Świata z Brazylią.