Bernabéu decyduje
Na sześć najbliższych meczów Real Madryt aż pięć rozegra przed własną publicznością. Królewscy rozpoczynają serię starć z bezpośrednimi rywalami o tytuł mistrzowski.
Fot. Getty Images
Real Madryt wchodzi w jedną z kluczowych faz tego sezonu i w jej trakcie będzie mógł liczyć na Santiago Bernabéu. Na przestrzeni piętnastu najbliższych dni ekipa Carlo Ancelottiego rozegra pięć meczów, w których zmierzy się z trzema bezpośrednimi rywalami w walce o mistrzostwo Hiszpanii, zagra z Interem Mediolan o pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzów i podejmie Athletic Bilbao. Co ważne, aż cztery z tych pięciu spotkań rozegrane zostaną na Bernabéu, na którym w ligowych rozgrywkach Królewscy pozostają niepokonani.
Pierwszy krok już dzisiaj – Real Madryt podejmie u siebie Sevillę, która zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli i ma za sobą sześć kolejek z rzędu bez porażki. Na niekorzyść Andaluzyjczyków działa fakt, że w ostatnich latach zupełnie sobie nie radzą na Bernabéu. Grudzień rozpocznie się od również domowego starcia z Athletikiem, które odbędzie się w ramach przełożonej 9. kolejki La Ligi. Tutaj trzeba podkreślić, ze Baskowie na trzy ostatnie wizyty w stolicy Hiszpanii zdołali wywieźć dwa remisy.
Baskijskie klimaty zostaną utrzymane na kolejny weekend, gdy Królewskim przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe z Realem Sociedad. Podopieczni Imanola Alguacila zajmują drugie miejsce w tabeli i swoją ostatnią ligową porażkę ponieśli w 1. kolejce z Barceloną. Los Blancos na trzy ostatnie wizyty w San Sebastián zdołali odnieść tylko jedno zwycięstwo. 7 grudnia podopieczni Ancelottiego podejmą Inter ze świadomością, że remis gwarantuje im wyjście z grupy z pierwszego miejsca, a tydzień zamkną Derby Madrytu. Atlético Madryt zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli i od lutego 2016 roku nie potrafi pokonać Królewskich w La Lidze.
Po zakończeniu tego maratonu Real Madryt przed zakończeniem roku czeka jeszcze jeden mecz przed własną publicznością – 18 lub 19 grudnia w stolicy Hiszpanii stawi się Cádiz. Natomiast tuż przed świętami Królewscy wyjadą do Bilbao, aby tam w ramach przyśpieszonej z powodu Superpucharu Hiszpanii 21. kolejki La Ligi zmierzyć się z Athletikiem.
Lepiej z lepszymi
Od 12 września i powrotu na Santiago Bernabéu ekipa Ancelottiego pozostaje niepokonana w ligowych meczach u siebie. Bilans tych spotkań to dwie goleady z Celtą Vigo (5:2) i Mallorcą (6:1), wymęczone zwycięstwo z Rayo Vallecano (2:1) i dwa bezbramkowe remisy z Villarrealem i Osasuną. Ogólnie Królewscy zdecydowanie lepiej sobie radzą w starciach z zespołami z górnej części tabeli. W obecnym sezonie wygrali trzy starcia z rywalami, którzy znajdują się w pierwszej siódemce La Ligi – Betis, Rayo i Barcelona.
Data | Mecz | Rozgrywki |
28 listopada | Real Madryt - Sevilla FC | La Liga |
1 grudnia | Real Madryt - Athletic Bilbao | La Liga |
4 grudnia | Real Sociedad - Real Madryt | La Liga |
7 grudnia | Real Madryt - Inter Mediolan | Liga Mistrzów |
12 grudnia | Real Madryt – Atlético Madryt | La Liga |
18/19 grudnia | Real Madryt – Cádiz CF | La Liga |
22 grudnia | Athletic Bilbao - Real Madryt | La Liga |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze