„Inteligencja i futbol”

Inteligencja to zdolność rozumienia rzeczywistości i dostosowania się do niej. Prawdą jest, że rzeczywistość w dzisiejszym futbolu zmieniła się totalnie. Liczba meczów, intensywność rozgrywek i fakt, że przygotowania różnych zespołów są do siebie znacznie zbliżone, sprawia, że żyjemy w zupełnie innych warunkach do rywalizacji względem tych, jakie panowały raptem 10 lat temu. Kolejny raz unikamy zmierzenia się z rzeczywistością, co sprawia, że liczba kontuzji znacząco wzrasta, mieszając ze stanowczo zbyt dużą częstotliwością w składach drużyn. tak w klubach, jak i w reprezentacjach.

Niestety prawdą jest, że, nawet dziś, w klubach nie docenia się departamentów medycznych. Na ich funkcjonowanie przeznacza się za mały budżet. W wielu przypadkach lekarze nie dysponują odpowiednimi technologami, zarówno w kwestii profilaktyki urazów, jak i w ich leczeniu. 

Do tych faktów dochodzi rzeczywistość w postaci ludzkich granic. Tacy zawodnicy jak Pedri (68 spotkań w sezonie 2020/2021), Modrić (62), Griezmann (68) i wielu innych, w poprzedniej kampanii rozegrali liczbę spotkań wykraczającą poza granicę zdrowego rozsądku. 

Grając na najwyższym poziomie w klubach i reprezentacjach, możliwość rywalizacji jest poważnie hamowana przez występowanie kontuzji. Zmiany w wyjściowych jedenastkach bardzo często przypisywane są „kaprysom” trenerów, jednak to nieprawda. Dziś to przede wszystkim kontuzje determinują w znaczącym stopniu decyzje trenerów i składy drużyn, które wychodzą na boisko.  

Dopóki trenerzy, krytycy i kibice nie zrozumieją, że zawodnicy nie mogą grać więcej niż 60 minut, a limit pięciu zmian musi być koniecznie wykorzystywany, nie tylko ze względów taktycznych, ale również z uwagi na zapobieganie wystąpienia urazów, dopóki nie zrozumie się, że budowanie zespołów musi być odpowiednio zbilansowane, by dysponować przynajmniej dwoma-trzema piłkarzami na jedną pozycję i dopóki przygotowanie fizyczne nie zostanie zindywidualizowane, a zawodnicy nie będą poddawani testom kontrolnym, które pozwolą ocenić funkcjonalność ich mięśni przed doznaniem kontuzji, dopóty nie rozpoczniemy procesu inteligentnej adaptacji do nowej piłkarskiej rzeczywistości.