Dudek: Zaskoczył mnie brak powołania dla Ramosa
Jerzy Dudek udzielił wywiadu dla dziennika AS w przeddzień starcia pomiędzy Hiszpanią a Polską na EURO 2020. Były bramkarz reprezentacji Polski i Realu Madryt opowiedział o swoich odczuciach przed meczem i poświęcił kilka słów na tematy związane z Robertem Lewandowskim i Sergio Ramosem.
Fot. Getty Images
Przede wszystkim opowiedz nam, jak teraz wygląda twoje życie. Wciąż jesteś związany z futbolem?
Na ten moment nie jestem związany z żadnym klubem. Pomagam trochę bratu, który jest trenerem Sandecji Nowy Sącz i występuję w telewizji jako ekspert. Mamy też szkółkę piłkarską w Krakowie. I tak to wygląda, korzystam z życia. Wciąż jestem w formie, aby czasami pograć – oczywiście w drużynach legend. Podobny zespół mamy również w Liverpoolu. Teraz czekamy aż skończy się pandemia, aby móc się spotkać i coś pograć. Mecz legend Liverpoolu, może też Realu Madryt.
Jak oceniasz postawę Polski na EURO?
Liczyliśmy na zwycięstwo w pierwszym meczu ze Słowacją. Mieliśmy idealne okoliczności – debiutowaliśmy w meczu z w teorii najsłabszym zespołem w grupie. Nie chcieliśmy zaczynać od Szwecji czy Hiszpanii. Niestety przegraliśmy i w kraju panuje smutek. Mamy nowego selekcjonera, który nie miał zbyt dużo czasu, aby wyciągnąć z tej drużyny to, co najlepsze. Postawa całej reprezentacji Polski była w tym meczu bardzo słaba – od bramkarza, przez pomocników i nawet do Lewandowskiego. Słowacja z kolei była silna jako zespół i ponadto mogła liczyć na świetne indywidualne występy Škriniara i Dúbravki. Teraz czekamy na Hiszpanię...
Jesteś zdania, że Lewandowski jest obecnie najlepszym piłkarzem na świecie? Polska powinna umieć wykorzystać jego poziom...
W Polsce mamy wrażenie, że mamy dwóch Lewandowskich. Z jednej strony mamy tego, który gra w Bayernie, prezentuje niesamowity futbol, strzela gole i bije rekordy. I z drugiej strony mamy tego, który gra w reprezentacji Polski – zwłaszcza na tych największych turniejach jak EURO czy mundial. Przed turniejem Lewy wykręcał nieprawdopodobne liczby, bił rekordy bramkowe i w Bayernie, i w reprezentacji... Niestety dla nas, gdy rozgrywa dobry sezon w klubie, to później dużo go kosztuje gra z reprezentacją na turnieju. I wydaje się, że w tym roku będzie tak samo, gdyż teraz mamy przed sobą dwa trudne starcia z Hiszpanią i Szwecją. Naszym celem było to, aby wyjść z grupy i wykorzystać potencjał najlepszego napastnika na świecie. Wydaje się jednak, że nie awansujemy do 1/8 finału. Moim zdaniem to najlepsza dziewiątka na świecie – ale w klubie, bo w reprezentacji jest inaczej. I on o tym wie. Sam chce to zmienić, dużo rozmawia z kolegami z zespołu, ale to bardzo trudne, aby mieć w reprezentacji takiego samego Lewandowskiego jak w Bayernie. Nie ma jednak wątpliwości, że to bardzo dobry napastnik.
Polska ma szanse w meczu z Hiszpanią?
Oglądając mecz Szwecji z Hiszpanią widać było, że można mieć swoje szanse. Wiesz, że będziesz miał jedną czy dwie okazje i po prostu musisz je wykorzystać. Jednak przede wszystkim trzeba zagrać na poważnie. Musimy być solidni w defensywie – tak samo jak Szwecja. Wówczas będziesz mógł zadać im cios przy kontrach czy stałych fragmentach gry. Jeśli chcesz zdobywać bramki, musisz mieć piłkę, a akurat o to będzie bardzo trudno. Musimy się nastawić na to, że czeka nas głównie bieganie za piłką. Nie możemy popełnić ani jednego błędu i czekać na tę jedną szansę... Oczywiście wszyscy w Polsce czekamy na ten mecz, ponieważ możesz się bronić przez 90 minut i ostatecznie po jednej dobrej akcji zdobyć bramkę. Będzie jednak o to bardzo trudno, dlatego moim zdaniem Polska nie ma większych szans z Hiszpanią. Wszystko będzie zależeć od dnia i od tego, jak czują się poszczególni zawodnicy.
Co sądzisz o braku powołania dla Sergio Ramosa?
To było dla mnie wielkie zaskoczenie. Przez wiele lat to był kapitan reprezentacji. Wiem, że Luis Enrique z nim porozmawiał i wszystko mu wytłumaczył. Miał za sobą trudny sezon, ale był przygotowany na ten turniej. Wiesz, że nie rozegrałeś zbyt wielu meczów dla Realu Madryt, ale z tyłu głowy zawsze masz zbliżające się EURO. Myślę, że Sergio ciężko pracował, aby ostatecznie dostać to powołanie i teraz jest rozczarowany. Byłem zaskoczony, gdyż nawet gdyby nie grał, to jest to fantastyczny motywator, który wie, co należy robić zarówno na, jak i poza boiskiem.
To jaki wynik na dzisiaj obstawiasz?
Trudno powiedzieć, ponieważ serce mówi jedno, a głowa drugie. Życzyłbym sobie takiego samego wyniku, jaki wywalczyła Szwecja. Jeśli zagramy dobrze, to może 1:1. Serce mi podpowiada, że możemy wywalczyć ten punkt, ale głowa mówi, że zwycięzca może być tylko jeden i będzie nim Hiszpania. Wszyscy tak mówią, ale może akurat tym razem to serce będzie miało rację.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze