Benzema: Piłkarze mogą odejść, ale Real pozostanie Realem
Karim Benzema udzielił wywiadu na wyłączność Marce. Francuski napastnik opowiadał o ostatnim sezonie w klubie, Kylianie Mbappé, powrocie do kadry, Mistrzostwach Europy i przyszłości.
Fot. własne
Jesteś teraz postrzegany jako najszczęśliwszy człowiek na świecie…
Jasne, czuję się jak najszczęśliwszy człowiek na świecie. To, co czyni mnie najszczęśliwszym, to moja rodzina i piłka nożna. W Madrycie jestem bardzo szczęśliwy z gry, a teraz, kiedy wróciłem do reprezentacji Francji na Mistrzostwa Europy, mogę być tylko dumny, szczęśliwy i nie mogę się już doczekać Mistrzostw Europy.
Kiedy usłyszałeś swoje nazwisko na liście od samego Deschampsa, jaki obraz lub wspomnienie przyszło ci do głowy?
To było bardzo szybkie. To było uczucie dumy i szczęścia jednocześnie, a ja stopniowo przyjmowałem je i myślałem o wielu rzeczach.
Czy wyczuwasz potencjał tej francuskiej drużyny na każdym treningu i czy rozumiesz, dlaczego są stawiani w roli faworytów?
Są bardzo, bardzo silną drużyną, niezależnie od tego, o której formacji mówimy, bramce, tyłach, środku pola, ataku… Mają zawodników z najlepszych klubów na świecie. Wtedy mówienie o faworytach jest raczej czymś, co mówi się samo za siebie. Wiemy, jaką siłę mamy w tym zespole, ale musimy to udowodnić.
Jak wyglądał pierwszy trening? Jak zostałeś przyjęty?
To było wyjątkowe, oczywiście. Ale skupiam się na tym, co dzieje się na boisku, staram się cieszyć tym, co robię, tak jak robię to w Realu Madryt i wnieść coś więcej do mojej drużyny narodowej.
Przed nami mecz Francja kontra Niemcy, starcie z twoim kolegą Kroosem, ostatni raz spotkaliście się w ćwierćfinale Mistrzostw Świata 2014, zostałeś pokonany na boisku, czy jest jakaś chęć zemsty?
Nie, nie ma żadnej chęci zemsty. Od tego czasu wiele się wydarzyło i wiele czasu upłynęło. Zdobyliśmy Puchar Świata, byliśmy finalistami Mistrzostw Europy… Chcę się po prostu dobrze bawić i wygrać mecz. To jasne, że starcie z Tonim będzie inne, bo jestem przyzwyczajony do gry z nim, daje mi dużo piłek, a tutaj będzie rywalem.
Co sądzisz o sprowadzeniu Alaby?
To bardzo dobry zawodnik, grał osiem czy dziewięć lat dla Bayernu, zdobył wiele tytułów i jest świetnym wzmocnieniem.
Jak się czułeś po powrocie w towarzyskim spotkaniu z Walią?
To był dobry mecz. Nie grałem dla Francji od sześciu lat i powrót do gry był dla mnie szczęściem. Spudłowałem karnego, to był mecz towarzyski, ale zamierzam dalej nad tym pracować na treningach. Potem miałem kilka szans, ale Ward, bramkarz, był bardzo dobry. Ale czułem się bardzo komfortowo przez cały czas, kiedy grałem wyżej, w środku pola, organizując grę, w polu karnym. A potem wygraliśmy 3:0 i choć był to sparing, ważne było, aby zacząć od zwycięstwa.
Które drużyny są faworytami?
W nowoczesnym futbolu nie bardzo wierzę w pojęcie faworytów. Każda drużyna może cię pokonać, ponieważ wszystkie są bardzo wyrównane. To, co musimy zrobić, to mieć dużo wiary w siebie i pokazać na boisku, że jesteśmy najlepsi.
Macie bardzo skomplikowaną grupę, to już wygląda jak grupa śmierci…
To prawda, że jest to skomplikowana grupa, ale nie ma łatwych grup. Zmieniają się tylko nazwy drużyn, ale na boisku nie zmienia się to aż tak bardzo. Wszyscy przeciwnicy są trudni. To prawda, że mecz z Portugalią będzie wyjątkowy, ponieważ będę grał przeciwko Cristiano i Pepe.
Czy Real będzie w stanie zbudować świetną drużynę na przyszły sezon pomimo trudnego położenia, które warunkuje koronawirus?
Jeśli spojrzymy na poprzedni sezon, to do ostatniej kolejki graliśmy o La Ligę i byliśmy bardzo blisko jej wygrania. Dotarliśmy do półfinału Ligi Mistrzów, zostaliśmy pokonani przez Chelsea, która następnie wygrała Ligę Mistrzów, mieliśmy 60 kontuzji i nigdy nie mieliśmy pełnego składu, więc to było skomplikowane. Teraz, jeśli klub uważa, że musimy się wzmocnić, może to zrobić, ale celem jest poprawa każdego roku, aby wygrywać tytuły i możemy to zrobić. Musimy to zrobić.
Zdobycie Mistrzostwa Europy jest wyjątkowym marzeniem, zwłaszcza po tym pustym sezonie w Realu?
Oczywiście, że to marzenie, zwłaszcza, aby dotrzeć na szczyt, marzeniem był już powrót do kadry, a teraz trzeba dać z siebie wszystko, aby zdobyć ten tytuł z Francją.
Ancelotti mocno na ciebie stawiał; co sądzisz o jego powrocie?
To dobra wiadomość, wszyscy go znamy, piłkarze, kibice. To wspaniały trener. Podoba mi się jego filozofia gry, to jak postrzega futbol, jak zarządza grupą i jak prowadzi zespół. I chce zdobyć wszystkie tytuły.
Zidane również był bardzo ważny w twojej karierze, a teraz odszedł. Spodziewałeś się tego? Co o tym myślisz?
Tak, oczywiście, to była niespodzianka dla wszystkich, nie tylko dla mnie. Ale to prawda, zawsze był dla mnie jak starszy brat. Ponieważ znam go od dawna i bardzo mi pomógł zarówno na boisku, jak i poza nim. To była trudna decyzja dla nas wszystkich. Teraz mamy innego trenera i zamierzamy spróbować odnieść kolejny sukces.
Co sądzisz o Ramosie, że nie będzie go na Mistrzostwach Europy? Rozmawiałeś z nim? Może wolisz, że go tam nie ma, żeby nie musieć się z nim mierzyć?
Kiedy usłyszałem listę i nie było go na niej, pomyślałem: Sergio jest naszym przyjacielem, jest naszym kapitanem i jestem bardzo rozczarowany z jego powodu, że nie będzie go na turnieju ze swoją reprezentacją.
Czy chciałbyś grać z Mbappé i co myślisz o nim jako piłkarzu i człowieku poza boiskiem?
Kylian to młody zawodnik, z ogromną jakością i to dobry dzieciak. Oczywiście, że byłby mile widziany w Realu Madryt, ale która drużyna nie podpisałaby z nim kontraktu bez wahania? Na razie obowiązuje go umowa z PSG i zobaczymy, co postanowi. Dziś naszym priorytetem jest wygranie EURO.
Czy chciałbyś spotkać się z Hiszpanią w finale Mistrzostw Europy?
Czemu nie? Naszym celem jest gra od meczu do meczu i dotarcie aż do finału. Hiszpania ma świetną drużynę i miejmy nadzieję, że również dojdzie do finału.
Co dał ci Real? Zawsze powtarzasz, że to najwspanialsza rzecz, jaka ci się przytrafiła.
Zawsze powtarzam, że dla mnie Real jest najlepszym klubem na świecie. Piłkarze mogą odejść, ale Real pozostanie Realem, najlepszym klubem na świecie. Pozostanie na najwyższym poziomie. Wiem, że każdego roku muszę robić więcej i dawać z siebie więcej i mam nadzieję, że w tym zespole zdobędziemy więcej tytułów. Zawsze będę wdzięczny Realowi, bo zgłosili się do mnie, kiedy byłem jeszcze dzieckiem, w wieku 21 lat, a teraz mam już spore doświadczenie, zdobyłem wiele tytułów i dla mnie to przyjemność być w tym klubie każdego dnia. Każde mistrzostwo, każda Liga Mistrzów, którą wygrywam, jest jak sen.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze