SOS Modricia
Luka Modrić ma za sobą wyczerpujący sezon, w którym rozegrał 3721 minut. Jest to jego drugi najlepszy wynik odkąd gra w Realu Madryt. W kolejnym sezonie chorwacki pomocnik będzie potrzebował odciążenia.
Fot. Getty Images
W sezonie 2020/21 Luka Modrić zanotował swój drugi najlepszy wynik pod względem rozegranych minut odkąd przywdziewa koszulkę Realu Madryt. Od 2012 roku i jego przenosin do stolicy Hiszpanii lepszy pod tym względem był tylko sezon 2013/14 – wówczas w wieku 28 lat zgromadził 4061 minut do 3721 minut w poprzednim sezonie w wieku 35 lat. Warto przy tym podkreślić, że siedem lat temu ogólnie więcej meczów do rozegrania miał cały zespół Królewskich – dotarcie do finałów Ligi Mistrzów i Pucharu Króla, w ramach którego obowiązywały jeszcze wtedy dwumecze.
Teraz po niezwykle wyczerpującym sezonie przed Modriciem udział na EURO, po którym nie będzie mógł liczyć na zbyt dużo czasu, aby przygotować się do kolejnych rozgrywek. A mając na uwadze fakt, że we wrześniu chorwacki pomocnik skończy 36 lat, Carlo Ancelotti będzie wręcz zmuszony do tego, aby poddawać go dużo częstszym rotacjom niż dotychczas. Największy problem polega na tym, że w obecnym składzie Los Blancos nie ma zawodnika, który mógłby być naturalnym zmiennikiem i następcą Modricia. Ponadto oprócz powrotów Martina Ødegaarda i Daniego Ceballosa niewiele wskazuje na to, aby klub było stać na sfinansowanie innych wzmocnień w środku pola.
Wydaje się, że pomocnikiem, któremu byłoby najbliżej profilowi Chorwata, jest Ceballos. Wychowanek Betisu w Madrycie rozegrał tylko jeden w miarę udany sezon (2018/19), ale pod skrzydłami Zinédine'a Zidane'a w żadnym momencie nie był w stanie wywalczyć sobie zaufania trenera i tym samym nie mógł liczyć na regularną grę. Teraz po dwuletnim wypożyczeniu do Arsenalu chce w końcu wrócić do stolicy Hiszpanii na dobre, a postać Carlo Ancelottiego napawa go w tym kontekście optymizmem.
Niewykluczone, że próbę zastąpienia Modricia mógłby podjąć również Ødegaard. Jednak Norweg jest zawodnikiem, który dużo lepiej czuje się bardziej z przodu, na pozycji tuż za napastnikami niż w samym środku pola, gdzie priorytetem jest precyzyjne i skuteczne wyprowadzanie piłki. Możliwe, że wraz z upływem lat norweski pomocnik mógłby cofnąć się nieco bardziej do środka, ale niewiele wskazuje na to, aby zadziało się to już teraz.
I na koniec alternatywą pozostaje także Antonio Blanco. Wychowanek w pierwszej kolejności ma być zmiennikiem dla Casemiro, ale gdyby była taka potrzeba, to również mógłby odciążyć Modricia, gdyby ten potrzebował odpoczynku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze