Niezastąpiony piłkarz, który jest nie na sprzedaż
Fede ma zostać w Madrycie na lata i klub nawet nie zamierza wysłuchiwać za niego żadnych ofert. Dzisiaj zaś może stanąć przed nim kolejne trudne zadanie, jakim jest gra na boku obrony lub wahadle.
Fot. Getty Images
Álvaro Odriozola z pewnością nie jest gotowy na 100%. Hiszpan odbył tylko jeden trening z drużyną, ale znalazł się w kadrze na dzisiejsze spotkanie z Granadą. Miejsce znalazło się też dla Marvina, ale Zizou poważnie rozważa alternatywne rozwiązanie, które zastosował już w Liverpoolu, gdy na prawym boku defensywy oglądaliśmy Fede Valverde.
Francuski szkoleniowiec chce mieć w środku pola Casemiro, Toniego Kroosa i Luką Modricia, ale uważa, że Urugwajczyk uzupełnia ich w idealny sposób, dodając drugiej linii sporo siły. Przez najbliższe dni Zizou zamierza wycisnąć z niego ostatnie poty, ponieważ Fede jest dla niego niekwestionowanym graczem i musi grać wtedy, gdy tylko jest zdrowy. W podobny sposób Zidane postrzega tylko Casemiro.
Liczby nie kłamią i mówią, że z Valverde w składzie zespół wygrywa znacznie częściej. W La Lidze razem z nim Królewscy przegrali tylko z Valencią na Estadio Mestalla i zremisowali ostatnio z Sevillą. Pozostałe ligowe spotkania zakończyły się zwycięstwem. Fede jest wzorem zawodnika o nowoczesnym profilu. Nigdy nie odstawia nogi, jest graczem wertykalnym i w tym samym rytmie potrafi wytrwać na boisku przez 90 minut, a przy tym świetnie rozumie taktyczne zawiłości.
Nie ma przypadku w tym, że obecnie jest najwyżej wycenianym piłkarzem w kadrze i jego wartość wynosi 70 milionów euro, ale klub dawno już zapowiedział, że nie zamierza go sprzedawać za żadne pieniądze. Latem będą napływać oferty za różnych zawodników, ale Fede jest jednym z niewielu, którzy na pewno zostaną w stolicy Hiszpanii i nie muszą martwić się o swoją przyszłość.
Klubowi podoba się w nim wszystko: jego zaangażowanie, zadziorność i sama gra. Mówimy o piłkarzy, który z radości wali pięścią w murawę, gdy jego drużyna strzela gola i wpada w poślizg samochodem, aby zdążyć na samolot, który zabierze go do Londynu po niemal trzech tygodniach spędzonych na kwarantannie. Valverde zagrał z Chelsea tylko przez 20 minut i po jednym treningu, ale i tak był jednym z najlepszych piłkarzy Realu na boisku, a trzy dni później wybiegał 90 minut z Sevillą.
Do jego drzwi pukał Bayern Monachium, ale w klubie nie trwają w tej sprawie nawet żadne rozmowy. To fundamentalny piłkarzy na dziś i na przyszłość. Trafił do Madrytu jako młody chłopak i zamierza pozostać tu na lata, bo od pierwszego dnia utożsamia się z wartościami klubu. Jasne jest dla niego, że najważniejsze są zaangażowanie i wysiłek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze