ABC: Ramos bliżej przedłużenia kontraktu

Real Madryt i Sergio Ramos jeszcze się nie rozstali, informuje dziennik ABC. Osiągnięcie porozumienia nadal jest możliwe i żadne drzwi nie zostały zamknięte. Obie strony wyznaczyły sobie termin i zbliżają się do stanowisk. Wszystko zależy tylko od kapitana i prezesa. Żadne inne osoby nie biorą udziału w negocjacjach. To dialog między dwojgiem ludzi, którzy znają się od ponad piętnastu lat. Zawsze załatwiali wszystko między sobą i nie inaczej jest tym razem. Później albo będzie pokojowe cygaro, albo będzie rozwód, ale w tej chwili nic nie jest przesądzone. To najlepsza wiadomość dla Realu Madryt.

Ramos i Florentino kilkukrotnie rozmawiali ze sobą w tym tygodniu, gdy nawzajem wypytywali się o stan zdrowia. Kapitan rozmawiał z prezesem, aby dowiedzieć się z pierwszej ręki, jaki się czuje, gdy otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Później to Pérez zadzwonił do piłkarza, aby zapytać go, jak się ma po operacji kolana, którą przeszedł tydzień temu.

Rozmowy odbywały się w serdecznej atmosferze, o czym wczoraj informowała też MARCA. Florentino nie mógł być obecny na meczach koszykarskiego Pucharu Króla, a dzisiaj zabraknie go też na Di Stéfano, gdzie Królewscy zmierzą się z Valencią. Prezes liczy na to, że już w poniedziałek otrzyma negatywny wynik testu PCR, aby móc wrócić do normalnego życia. W międzyczasie zrobi sobie przerwę i ponownie obejrzy swoje obie drużyny w telewizji. Podobnie zrobi też Ramos, który codziennie trenuje w domowej siłowni, aby jak najszybciej dojść do siebie po operacji kolana.

Florentino wie, że Ramos grał z bólem w półfinale Superpucharu Hiszpanii i robił to też wielokrotnie w przeszłości, ale po tym spotkaniu kolano odmówiło już posłuszeństwa i konieczna była operacja. Prezes docenia poświęcenie kapitana, który 14 stycznia zrezygnował nawet z rozgrzewki, aby w szatni zajęli się nim lekarze i przygotowali go do meczu. Real Madryt przegrał tamten mecz, ale determinacja i zaangażowanie stopera nie podlega żadnej dyskusji. Było tak zawsze i klub to zauważył.

Obie strony zajęły już swoje stanowiska, które nie ulegają zmianie, ale rozmowy nadal są otwarte. Piłkarz jasno dał do zrozumienia, że chce dalej grać w Realu i jest to jego cel. Klub podtrzymuje, że może zaoferować mu dwuletni kontrakt, ale z dziesięcioprocentową obniżką wynagrodzenia. Ta oferta pozostaje w mocy. Teraz Ramos będzie chciał pojawić się na boisku w kwietniu i pokazać, że jego forma jest taka sama jak zawsze. To dwa miesiące zapasu, aby dowiedzieć się, czy gracz zaakceptuje propozycję i przedłuży kontakt, czy też negocjacje zostaną ostatecznie zerwane. Nic nie jest jednak przesądzone, a na dziś można wręcz powiedzieć, że kapitan jest bliżej pozostania w klubie.