Gracia: Niech nikt nie spisuje Realu Madryt na straty

W meczu z Realem Madryt nie będzie pan mógł usiąść na ławce z powodu zawieszenia sprzed trzech miesięcy...
Pomijając już kwestię czasu, muszę to zaakceptować, chociaż moim zdaniem kara ta jest niesprawiedliwa. Nie rozumiem całego procesu postępowania w tym przypadku i nie wiem, na jakiej podstawie zdecydowano się mnie ukarać skoro nie było żadnych informacji w pomeczowym raporcie arbitra. Ponadto w innych spotkaniach dochodzi do podobnych sytuacji. Jednak akceptuję to. I niezależnie od okoliczności postaramy się rozegrać dobry mecz.

Czy Carlos Soler jest gotowy do gry?
Czuje się dobrze. Miał pewne problemy, ale na ten moment jest dostępny i gotowy do gry.

Jak pan postrzega Real Madryt?
Mają pewne braki, ale to wciąż Real Madryt. W składzie mają wielu reprezentantów swoich krajów, a poza tym wydaje mi się, że powoli odzyskują zawodników w defensywie. Największe znaczenie będzie zapewne miała absencja ich kapitana, Sergio Ramosa. Jednak bez wątpienia zestawią mocny skład i moim zdaniem nie odczują braków.

W pierwszej rundzie na Mestalli Real Madryt przejął kontrolę na początku meczu, by później ponieść najwyższą porażkę w tym sezonie. Jaki jest plan na ten mecz?
Nie da się ukryć, że wszyscy mamy w głowach wynik meczu z pierwszej rundy. Wiemy, że kosztowało nas to wielką pracę przez pełne 90 minut. Niełatwo jest kontrolować Real Madryt od pierwszej do ostatniej minuty, ale w tamtym spotkaniu utrzymywaliśmy tę wytrwałość przez długi czas. Ponadto notowaliśmy dużo odbiorów na połowie rywala. W ostatnich tygodniach Real Madryt nie radził sobie właśnie przy szybkim przenoszeniu gry, przy przerzutach piłki za plecy ich obrońców. Były czerwone kartki, liczne sytuacje bramkowe... Wszystko jest możliwe. Jesteśmy przygotowani na wymagające starcie, ale jednocześnie wiemy, jak dobrze bronić i jak wykorzystać nasze atuty w ataku. To będzie trudny mecz, ale liczę na to, że zgarniemy trzy punkty.

Szykuje pan na ten mecz zmianę systemu gry?
Zawsze pod uwagę biorę wiele wariantów. Sytuacja w naszym zespole, forma poszczególnych zawodników, rywal, z jakim przychodzi się nam zmierzyć – mając to wszystko na uwadze, szukam równowagi. Ale tak jest zawsze, nie tylko przy meczach z Realem Madryt. Jesteśmy odpowiednio przygotowani.

Real Madryt odpadł z Copa del Rey, a w La Lidze ma dużą stratę do lidera. Czy ta sytuacja działa na korzyść Valencii?
Oni na pewno się nie poddali. W ostatniej kolejce zmniejszyli stratę i bez wątpienia rośnie w nich przekonanie, że mistrzostwo jest możliwe. Niech nikt nie spisuje ich na straty. Ich potencjał każe wierzyć w to, że będą walczyć do końca. Tak, to prawda, że odpadli z Copa del Rey, a przed sobą mają jeszcze powrót Ligi Mistrzów, ale obecny terminarz pozwala im na odpowiednie przygotowywanie się do każdego kolejnego meczu.