Ramos: Nie pozostawało mi nic innego jak operacja
Sergio Ramos w sobotę przeszedł artroskopię lewego kolana. W poniedziałek wieczorem piłkarz zamieścił filmik z podziękowaniami za wsparcie.
Fot. Getty Images
Kapitan Realu Madryt 14 stycznia wystąpił w półfinale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Athleticowi z blokadą i po tym meczu wznowił treningi z ekipą dopiero po 20 dniach. Ostatecznie po dwóch dniach normalnej pracy ponownie zniknął z boiska w Valdebebas, a w ostatnią sobotę klub poinformował, że piłkarz przeszedł artroskopię lewego kolana. Wstępnie obrońca nie zagra przez kolejne 6-8 tygodni i realistyczna data jego powrotu to początek kwietnia.
W poniedziałek wieczorem stoper zamieścił specjalny filmik na Instagramie. „Witam wszystkich. Jestem już z powrotem w domu. Na końcu musiałem przejść operację i nikt nie chce znaleźć się w takiej sytuacji, ale dzięki Bogu wszystko poszło fenomenalnie. Taka była też rekomendacja lekarzy i nie pozostawało mi nic innego. Chcę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z tego, jak to wszystko poszło i postaram się wrócić jak najszybciej, by pomagać drużynie, bo zostaje daleko do końca sezonu. Chcę też podziękować doktorowi Manuelowi Leyesowi i jego zespołowi za to, jak mnie potraktowali i jak doskonałą pracę wykonali w trakcie tej operacji. Pamiętam też o was wszystkich i waszych wiadomościach z tak wielką sympatią, które poruszyły moje serce i dodają mi chęci, by wrócić jeszcze silniejszym. Mocno was pozdrawiam. Wrócimy!”, przekazuje kapitan.
W opisie filmu 34-latek dodaje: „Witam wszystkich! Wszystko idzie tak, jak to zaplanowaliśmy. Myślę już o rozpoczęciu pracy i jak najszybszym powrocie. Bardzo dziękuję za wasze wiadomości z sympatią”.
Zidane pytany o operację, sytuację i zaangażowanie Ramosa na piątkowej konferencji prasowej odpowiedział: „Sergio był na granicy. Istniało ryzyko i to było trudne. Operacja poszła doskonale, wszystko poszło perfekcyjnie i to jest najważniejsze. [...] On zawsze chce grać, ale przechodząc od meczu do meczu uszkodził łąkotkę jeszcze bardziej. [...] Nigdy nie było wątpliwości wobec zaangażowania Sergio. Nigdy. Gdy nadchodzi moment kontuzji czy problemów, może się zdarzyć to, co się zdarzyło. Wiesz, jeśli Sergio próbowałby dalej i połamałby się bardziej, wypadłby na cały sezon, to uff, wtedy byłoby dopiero ciężko. Uważam, że to dobra decyzja, godna szacunku. Nie uważam, że ludzie wątpią w zaangażowanie Sergio, bo on zawsze angażuje się w grę. On przede wszystkim chce grać w piłkę”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze