Advertisement
Menu
/ as.com

Brahim żąda miejsca w Realu Madryt

Brahim udał się na wypożyczenie, chcąc udowodnić Zidane'owi, że zasługuje na miejsce w Realu Madryt. Jego postępy i liczby tylko udowadniają, że miał rację.

Foto: Brahim żąda miejsca w Realu Madryt
Fot. Getty Images

Brahim Díaz pokazuje, że chce mieć miejsce w Realu Madryt. Malagijczyk zawsze wierzył, że mógłby być częścią zespołu Zidane'a i dlatego w pierwszym roku odmówił wypożyczenia. Ostatniego lata, po małej liczbie minut, które otrzymał, ostatecznie zgodził się odejść. Swoją ambicję pokazał już jednak w chwili wyboru nowego klubu, czyli Milanu. Miał mnóstwo ofert z Hiszpanii czy Anglii, znajomych dla niego lig, ale zdecydował się na nową przygodę, w nowym kraju, w jednej z największych drużyn w Europie. 

Liczby, w momencie, gdy sezon zbliża się ku swojej połowie, przyznają mu rację. Milan jest liderem Serie A, a Brahim ma za sobą kilka fantastycznych meczów. Jeśli porównamy jego statystyki z Rodrygo i Viníciusem, dwoma zawodnikami, którzy uniemożliwili mu pozostanie w Madrycie, to Hiszpan wychodzi z tego porównania zwycięsko. Brahim strzelił cztery gole, grając w sumie 840 minut. Vinícius zanotował trzy trafienia w 987 minut, a Rodrygo jedno w 680 minut. Pod kątem strzeleckim Hiszpan jest lepszy zarówno liczbowo, jak i mówiąc o częstotliwości tych trafień. Na obronę Brazylijczyków trzeba też jednak zaznaczyć, że obaj znacznie częściej asystują kolegom – Vini  ma trzy asysty, Rodrygo sześć, a Brahim zaledwie jedną.

Jeśli chodzi o Real Madryt, to tylko jeden piłkarz strzelał więcej, niż Brahim w tym sezonie i jest to oczywiście Benzema. Tyle samo ma Casemiro, a reszta piłkarzy zanotowała do tej pory gorsze wyniki od Hiszpana. Nie trzeba przecież przypominać, że od odejścia Cristiano to właśnie bramkostrzelność jest jednym z największych problemów Królewskich. 

Dobra postawa Brahima w Milanie sprawiła, że Włosi skontaktowali się z Realem Madryt w sprawie jego ewentualnego transferu. Nie jest to żadna nowość, bo podczas letnich negocjacji Rossoneri nalegali na klauzulę wykupu, ale Królewscy kategorycznie się nie zgodzili. Teraz odpowiedź jest identyczna, ponieważ na Bernabéu wszyscy wierzą, że Brahim może być w przyszłości ważnym piłkarzem. Malagijczyk zaś myśli dokładnie tak samo. Dobrze czuje się w Mediolanie, ale jego marzeniem jest triumfować w białej koszulce. Jest przekonany, że po tym wypożyczeniu udowodni Zidane'owi, że może walczyć o skład Królewskich. Myślał tak również, gdy zostawał w stolicy Hiszpanii w pierwszym sezonie, ale swoją postawą w Milanie żąda miejsca w drużynie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!