Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Transfery? Nie będziemy o nic prosić

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem La Ligi z Granadą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: Transfery? Nie będziemy o nic prosić
Fot. RealMadridTV

[RMTV] Zmierzycie się jutro z Granadą, która jest rewelacją La Ligi i Ligi Europy. To jeden z tych meczów i rywali, przeciwko którym piłkarze muszą zagrać na 150%?
[śmiech] To przede wszystkim bardzo ważny mecz. Jak mówisz, to ekipa, która rozgrywa świetny sezon. My wiemy, z kim jutro zagramy, z jak ciężkim rywalem. Musimy być przygotowani jak zawsze. W tej lidze trzeba zawsze być gotowym, bo tu nie ma żadnych łatwych spotkań. Żadnych, zero. Potrzebujemy nawet więcej jutro, bo ta drużyna świetnie rywalizuje i świetnie gra w piłkę. I mnie to w ogóle nie zaskakuje.

[Radio Nacional] Jak czuje się Luka Modrić, który zszedł z boiska w Eibarze z problemami? Czy martwi pana to, że nagromadzenie meczów może doprowadzić do większej liczby kontuzji?
Tego nigdy nie wiemy, ale on ma problem. Luka nie trenował rano, ale mamy nadzieję, że to mała rzecz. Jednak jak zawsze, nie zaryzykujemy. Z tego co widzieliśmy, to coś małego, ale nie zaryzykujemy. Zobaczymy, czy w tych dniach odpoczynku będziemy mogli szybko odzyskać Lukę.

[Mediaset] Wyobrażam sobie, że zna pan słowa Ronalda Koemana, trenera Barcelony, który powiedział, że 9 na 10 osób odgwizdałoby karnego za rękę Ramosa poza oczywiście sędzią. Koeman nie wprost stwierdza, że arbiter jest pod czyimś wpływem czy nie chciał odgwizdać tego karnego. Pomijając akcję, o której pan już się wypowiadał, boli pana, że tyle mówi się o sędziowaniu i systemie VAR w Barcelonie? Boli pana, że wskazuje się na te rzeczy? Jaka jest pańska opinia w tej sprawie?
Tak, boli mnie to, bo ja nigdy nie wchodzę w pracę sędziów. Uważam, że sędziowie to część gry i też podejmują dobre decyzje lub popełniają błędy. Jak zawodnicy, jak wszyscy tutaj, jak wszyscy ogólnie w życiu. Dlatego nigdy w to nie wchodzę. To trudna i skomplikowana praca. Co do słów Koemana, nawet nie będę nic mówić. My mamy jutro ciężki i wymagający mecz. Myślimy tylko o nim.

[La Sexta] Pan tydzień temu mówił, że sprzeciwia się niejako temu terminarzowi, który naraża zdrowie piłkarzy. Na Zgromadzeniu prezes Florentino Pérez też powiedział o potrzebie zmiany i wejścia w nowy futbol. Mówi się o europejskiej superlidze. Czy pan popiera takie zamknięcie terminarza i wprowadzenie tego typu formatu do sezonu?
Wiesz, co myślę o terminarzu i tym, że mamy wiele spotkań. Na końcu jednak rozegramy mecze, jakie mamy rozegrać. Klub zawsze dobrze wiedział, co ma robić i zawsze będzie tak dalej, a my musimy być przygotowani do rozgrywania meczów, jakie będą nas czekały.

[COPE] Cały czas komentujemy, że w ostatnich meczach dokonuje pan niewielu zmian. Pan naciska na to, że wierzy w cały zespół i że wszyscy są ważni, ale czy Zidane zrozumiał, że przy obecnej kadrze nie może rotować w taki sposób, jaki robił to w poprzednich miesiącach czy sezonach?
[śmiech] Rozśmieszacie mnie... ale z całą sympatią do was [uśmiech]. Dlatego, że na końcu gdy dokonuję rotacji, to pytacie dlaczego dokonuję rotacji, a gdy nie rotuję, dlaczego nie rotuję... Na końcu nie wiem, co mam mówić [śmiech]. Liczy się to, co chcę robić i mam robić z moimi zawodnikami. Będę liczyć na wszystkich. To prawda, że ostatnio ekipa gra bardzo dobrze i rotowaliśmy mniej, ale uważam, że wszyscy są przygotowani. Więcej, wszyscy świetnie trenują i to jest ważne, bo jako że będziemy mieć wiele spotkań do końca sezonu, wszyscy dostaną szansę i będą musieli być wtedy zaangażowani. To właśnie robią, dobrze pracując, by zagrać dobrze, gdy dostaną szansę. Będę liczyć na wszystkich, nie mam co do tego żadnej wątpliwość. Ktoś zagra mniej, ktoś więcej, ale będę liczyć na wszystkich.

[Onda Cero] Real Madryt poinformował dzisiaj, że Iker Casillas wraca do domu i zostanie zastępcą dyrektora generalnego Realu Madryt. Dobrze go pan zna, bo był pan jego kolegą i drugim trenerem. Co Iker może dać klubowi 5,5 roku po swoim odejściu?
Wiemy, jaki to człowiek, co zrobił i kim jest dla madridismo. Jego powrót do klubu jego serca, by dla niego pracować i dać mu to, na czym się zna, to ponad wszystkim dobra wiadomość. Cieszę się z niego i klubu. To dobra wiadomość.

[SER] Dużo z panem rozmawialiśmy o Hazardzie, który nie przestawał mieć problemów w Realu Madryt od kontuzji po koronawirusa. Czas płynie, taka jest prawda, a on nie może dawać Realowi tego, czego wszyscy od niego oczekują. Jak ocenia pan go na dzisiaj? Szczególnie pod względem psychologicznym. Jak to wszystko na niego wpłynęło?
Masz rację o to pytając, bo mentalnie dotychczas na pewno nie było mu łatwo, ale dzisiaj oceniam go dobrze: mentalnie i szczególnie pod względem pracy. Regularnie trenuje z nami, pracuje bardzo dobrze. Mówiłem wam już, że trzeba robić z nim rzeczy powoli czy cierpliwie i tak właśnie będzie. On jednak czuje się dobrze fizycznie i mentalnie, a to jest najważniejsze dla zawodnika.

[ABC] Nie razi pana to, że od karnego za faul na Ramosie w Klasyku i skarg Barcelony podyktowano 5 karnych przeciwko Realowi i 3 dla Barcelony? Nie razi pana, że nikt nie mówi o zagraniach ręką graczy Athleticu w Valdebebas ani zasadności karnych przeciwko Realowi w Walencji? Real Madryt traktuje się inaczej? Nie mówi się o akcjach, które szkodzą Realowi, a wskazuje się tylko te, w których rzekomo mu się pomaga?
To prawda, że dużo się mówi, gdy mamy określony epizod w meczu. To ma Real Madryt. Cóż, ja się na tym nie skupiam. Dla nas liczy się coś innego. Trochę uciążliwe jest odpowiadanie nie na pytanie, ale nas interesuje tylko jutrzejszy mecz, bo jutro faktycznie nas interesuje. Jutro jest bardzo ważne. Jutro musimy być skoncentrowani. Dla nas najważniejsze to próbować dalej robić to samo i próbować zdobywać 3 punkty.

[MARCA] Wskazuje się, że daleko do końca, ale przy tej liczbie meczów pozycje się klarują i coraz częściej mówi się o pojedynku Realu Madryt z Atlético o mistrzostwo. Czy wy widzicie to tak samo? Czy o tytuł będzie walczyć więcej ekip?
Cóż, znamy trudność tej ligi. Jeśli zapytasz Atlético Madryt, odpowiedzą tak samo. Jest tutaj wiele ekip, które mogą walczyć o mistrzostwo i to jest właśnie piękno tych rozgrywek. Nie ma tu łatwych meczów, zawsze musisz walczyć i ciężko zgarniać zwycięstwo w każdym starciu. Na koniec o tę ligę będzie walczyć wiele zespołów.

[RTVE] W ostatniej serii dobrych wyników podkreśla się udział Karima Benzmemy. Pan już powiedział, że dla pana to najlepszy francuski zawodnik. Czy to najlepszy moment w karierze Karima Benzemy? Czy może miał lepsze?
Uważam, że tak. Zawsze ostatnie momenty są najlepsze. To, co robił, było dobre, a to, co robi ostatnio, jest fenomenalne. A to, co nadejdzie, Karim może robić nawet lepiej [uśmiech]. Wszyscy sobie tego życzymy dla drużyny i dla niego. Poza tym to jego ambicja, on tego chce jako zawodnik, a to coś bardzo ważnego.

[AS] Dzisiaj odbywało się losowanie wielkiej loterii świątecznej. W środku kryzysu nawet Realowi Madryt przydałaby się główna nagroda. Gdyby Real wygrał loterię, kogo chciałby za te pieniądze pozyskać Zidane? Zawsze mówi się o pańskich relacjach z Mbappé czy Pogbą. Kogo by chciał pan mieć?
Przeznaczyłbym pieniądze na... nie wiem... inny cel [śmiech]. Jak mówisz, sytuacja jest trudna, więc nie będziemy o nic prosić.

[GolT] W sobotę Isco pozostał poza kadrą, a klub poinformował o stłuczeniu kostki. Jak czuje się Isco? Pan widzi go codziennie, jak ocenia pan jego nastawienie i postawę? On może być niezadowolony ze swojej sytuacji. Jak się prezentuje na co dzień?
Najważniejsze, że czuje się lepiej po urazie. To prawda, że doznał kontuzji, ale teraz czuje się lepiej. Zawsze widzę u niego chęci. To wyjątkowy gracz, jak wszyscy. Niektórzy grają ostatnio mniej i to nic łatwego, bo wszyscy chcą grać zawsze, być na boisku i pomagać drużynie. To nie jest łatwe dla piłkarza, gdy nie może grać, ale taka jest teraz sytuacja. Ja jednak jestem jednak bardzo zadowolony ze wszystkich i musimy pozostać na tej drodze.

[Radio MARCA] Asensio zagrał od początku z Szachtarem i potem zaczynał wszystkie mecze na ławce, dostając najwyżej kilkanaście minut. Jak on się czuje fizycznie, a przede wszystkim mentalnie? Wrócił mocno po kontuzji, strzelając nawet gol w pierwszej akcji, ale oczekiwania wobec niego są tak ogromne, że jak on znosi to, że teraz gra mniej?
Najważniejsze, że zawsze wierzyłem w Marco i to się nie zmieni, bo to gracz z talentem i to grasz stąd z teraźniejszością i przyszłością. Przy tym jak mówisz, drużyna gra dobrze, z nim i ze wszystkimi. To prawda, że ostatnio nie grał za wiele, ale musi dalej robić to samo – ciężko pracować i wnosząc swoje jak każdy tutaj.

[El País] Pańska drużyna miała w tym sezonie problemy z ekipami, które zamykały się na swojej połowie. Jutro możecie mieć podobny mecz. Czy odkrył pan, jaki macie w tym względzie problem?
Nie... Problem jest taki, o jakim mówisz, że rywal bardzo się cofają, ale to nie jest problem tylko Realu Madryt, a wszystkich drużyn. Gdy grasz z przeciwnikiem, który skupia się na defensywie, jest trudniej. Gdy grasz z bardziej otwartą ekipą, która też atakuje, masz więcej miejsca, by odbierać i przechodzić szybko do ataku. Wszystko dyktuje dany mecz i trzeba być cierpliwym przy rywalach, którzy się zamykają z tyłu. Nie jestem jednak przekonany, że Granada zostanie jutro z tyłu. Raczej się z tym nie zgadzam [śmiech], bo to ekipa, która też potrafi grać. Zobaczymy... ale trzeba znajdować rozwiązania na każdą sytuację, rywal atakuje czy czeka z tyłu.

[RFI; pytanie po francusku] Mówi się coraz więcej o Superlidze. Jakie ma pan zdanie na ten temat?
Powtórzę się, że przy tych najnowszych informacjach najważniejsze jest to, że nasz klub będzie dobrze wiedział, co trzeba robić. My musimy skupić się na tym, co możemy robić jako drużyna, czyli na jutrzejszym meczu. Dla nas liczy się rozgrywanie kolejnych spotkań, a reszta do dyskusje, w które nie będę wchodzić, bo nie ma dla mnie sensu rozmawianie o rzeczach, które nie są realne. Przykro mi, ale taka jest rzeczywistość.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!