Kartka z kalendarza: 5 grudnia
Debiut wychowanka, który niejednokrotnie dał nam popalić, pierwsza czerwona kartka Cristiano Ronaldo podczas zaciętego boju i transfer pewnego zawodnika z Majorki. Co działo się 5 grudnia?
Fot. Getty Images
1998
22 lata temu Real Madryt zremisował na wyjeździe z Espanyolem 0:0. Debiut w barwach Królewskich zanotował wówczas Samuel Eto'o. W barwach gospodarzy grali wówczas między innymi Iván Helguera czy Pacheta, były trener między innymi Korony Kielce i Elche.
Skład Realu Madryt: Illgner; Panucci, Sanchís, F. Sanz, Jarni; Campo, Guti, Seedorf; Raúl, Morientes, Šuker. Trener: Guus Hiddink.
2009
Jedenaście lat temu po bardzo emocjonującym meczu Real Madryt wygrał u siebie z Almeríą 4:2. Królewscy przegrywali w drugiej połowie 1:2, ale dzięki bramce Gonzalo Higuaína wrócili do gry. Przy stanie 2:2 Cristiano Ronaldo zmarnował rzut karny, ale Karim Benzema skutecznie dobił piłkę. W końcówce portugalski snajper ustalił wynik meczu, ale… jeszcze później wyleciał z czerwoną kartką, pierwszą w barwach Realu. Pokazał mu ją Estrada Fernández – Cristiano dostał pierwszą żółtą kartkę za zdjęcie koszulki po golu, a drugą za bezmyślny faul.
Skład Realu Madryt: Casillas; Ramos, Albiol, Pepe, Arbeloa; Granero, Alonso (87' Drenthe), Marcelo (83' M. Diarra); Van der Vaart (61' Benzema); Cristiano, Higuaín. Trener: Manuel Pellegrini.
2014
Sześć lat temu Real Madryt ogłosił porozumienie z Mallorcą, zgodnie z którym zawodnikiem Królewskich został Marco Asensio. Hiszpan pozostał w swoim dotychczasowym klubie na wypożyczeniu, a drużynę prowadzoną przez Zinédine'a Zidane'a wzmocnił w 2016 roku, po rocznym pobycie w Espanyolu. Real zapłacił za niego 3,9 miliona euro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze