Advertisement
Menu

Francja awansowała do turnieju finałowego

W meczu na szczycie 3. grupy Ligi Narodów Francja pokonała Portugalię 1:0 i zapewniła sobie awans do turnieju finałowego. Bardzo dobry mecz rozegrał dzisiaj Varane.

Foto: Francja awansowała do turnieju finałowego
Fot. Getty Images

Portugalia nie obroni mistrzowskiego tytułu w Lidze Narodów. Francja okazała się lepsza w prestiżowym pojedynku w Lizbonie i to Trójkolorowi zagrają na turnieju finałowym. Rozstrzygającego gola strzelił Kanté. Obie drużyny miały swoje szanse, ale piłka tylko raz wpadła do siatki. Cały mecz w zespole gości rozegrał Varane i trzeba pochwalić obrońcę Królewskich. W klubie przytrafiały mu się błędy w ostatnim czasie, jednak dzisiaj zagrał bez zarzutu i pomógł Llorisowi w zachowaniu czystego konta. Takiego Raphaëla chcielibyśmy widzieć w Madrycie.

Pierwszą groźną sytuację w meczu miała Francja. Griezmann dograł do Martiala, ale Rui Patrício uratował Portugalię. Gospodarze starali się odpowiedzieć, jednak byli w stanie najwyżej uderzać z dystansu i Lloris nie miał zbyt wiele pracy. W 30. minucie znów szansę na gola miał Martial. Tym razem zatrzymał go nie bramkarz rywali, a poprzeczka. Napastnik Manchesteru United nie odpuszczał i miał w pierwszej połowie jeszcze jedną szansę. Uderzał po podaniu Lucasa Hernándeza, lecz Rui Patrício popisał się efektowną interwencją. Golkiper dosyć mocno ucierpiał w tej sytuacji po bolesnym kontakcie z korkami Martiala. Tuż przed przerwą swoją okazję mieli Portugalczycy, a konkretnie Cristiano Ronaldo, lecz jego strzał przeleciał minimalnie nad poprzeczką.

Po zmianie stron do ataku ruszyli Portugalczycy, jednak gola zdobyli Francuzi w jednym z pierwszych ataków w drugiej połowie. Uderzał Rabiot, Rui Patrício odbił piłkę, do której jako pierwszy dopadł Kanté i było 1:0 dla gości. Fernando Santos od razu zdecydował się na ofensywną zmianę i Portugalia mogła błyskawicznie doprowadzić do remisu, ale Fonte w dobrej sytuacji trafił tylko w słupek. Kolejne zmiany ożywiły grę gospodarzy. Moutinho na kwadrans przed końcem popisał się mocnym uderzeniem z dystansu, jednak Lloris był na posterunku. Ataki Portugalii nabierały na sile, chociaż niewiele to dawało, bo defensywa Francji nie popełniała błędów. Dobre minuty rozgrywał Varane, zatrzymując ataku gospodarzy. Więcej goli już nie było i Trójkolorowi mogą świętować awans na turniej finałowy.

Portugalia – Francja 0:1 (0:0)
0:1 Kanté 54’

Portugalia: Rui Patrício, Cancelo, Fonte, Rúben Dias, Guerreiro, Danilo (Sérgio Oliveira 84’), Carvalho (Jota 56’), Bruno Fernandes (Moutinho 71’), João Félix (Paulinho 84’), Bernardo Silva (Trincão 71’), Ronaldo.

Francja: Lloris, Lucas Hernández, Kimpembe, Varane, Pavard, Pogba, Kanté, Rabiot, Coman (Thuram 59’), Griezmann, Martial (Giroud 78’).

Grupa 3
Lp. Drużyna Mecze Bramki Punkty
1. Francja 5 8:3 13
2. Portugalia 5 9:2 10
3. Chorwacja 5 7:13 3
4. Szwecja 5 3:9 3

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!