Wyjątkowa opaska kapitana Hueski

Dzisiejszy rywal Realu Madryt, SD Huesca, nie jest zwykłym klubem, co udowadnia między innymi zapoczątkowana jakiś czas temu tradycja dotycząca wyjątkowej opaski kapitańskiej. Jak poinformowała strona internetowa klubu z Aragonii, tym razem adresatem hołdu będzie Alfredo Di Stéfano.

To właśnie La Saeta Rubia (blondwłosa strzała) będzie tematem numer jeden na opasce. Właśnie tak nazywano legendarnego zawodnika Królewskich, którego imię nosi stadion, na którym Real Madryt rozegra dziś kolejne ligowe spotkanie. Łączy jego cechy boiskowe – przede wszystkim szybkość – oraz wygląd. Argentyńczyk ma na koncie dwie Złote Piłki, co zostało też uwzględnione na opasce.

Na ramieniu kapitana dostrzec będzie można też dwie skórzane piłki i strzałki. Te elementy także odnoszą się rzecz jasna do jednego z najlepszych zawodników w historii piłki nożnej. Huesca podkreśla też, że dzisiejsza potyczka z Królewskimi odbędzie się na… czwartym stadionie. W 1963 roku starcie pomiędzy tymi stronami odbyło się na San Jorge, kolejne (2018) na El Alcoraz, a ostatnie (2019) – na Santiago Bernabéu. Huesca podkreśla też, że w tym roku mija równo 20 lat od nominowania Di Stéfano na pozycję honorowego prezesa Realu Madryt.

W poprzednim sezonie kapitan Hueski w każdym wyjazdowym spotkaniu wychodził na boisko z inną opaską. Zawsze były one poświęcone rywalom, tak jak dziś. W meczach domowych kapitan miał zwykle „normalną” opaskę, jednak po powrocie do rozgrywek po przerwie spowodowanej pandemią doszło do wyjątku. Wówczas na opasce widoczne były herb oraz podobizny lekarzy w maseczkach. Był to hołd dla pracowników szpitali, którzy zajmowali się zarażonymi pacjentami.