Francja pokonała Chorwację

Mecz rozpoczął się od domiancji Francuzów, którzy podsumowali ją trafieniem w 8. minucie. Mendy zaskoczył rywala poprzez drybling do linii i dośrodkował w pole karne prawą nogą. Tam źle piłkę wybijał Vida, a futbolówka trafiła do Griezmanna, który po dobrym przyjęciu wpakował ją do siatki. Po chwili mogło być 2:0 po dwójkowej akcji Mbappé z Martialem, ale ten pierwszy nie trafił praktycznie na pustą bramkę. Po 25 minutach obudziła się Chorwacja, a najlepszą sytuację miał Pašalić, ale jego ponowione uderzenie z 5. metra obronił Lloris.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli Chorwaci, ale długo nie potrafili przełożyć kontroli na sytuacje. W końcu zdobyli gola po akcji, która rozpoczęła się od przejęcia piłki przez Modricia, który powalczył do końca o futbolówkę z Rabiotem. Pomocnik Realu spod linii końcowej wycofał piłkę do Brekalo, ale ten znalazł w środku pola karnego Vlašicia, którego sytuacyjny strzał nie dał szans Llorisowi.

Po bramce spotkanie mocno się wyrównało i żadna ze stron nie potrafiła poważniej zagrozić przeciwnikowi. Wszystko odmieniło wejście Paula Pogby. Pomocnik United najpierw sam miał dobrą okazję do wyprowadzenia Francji na prowadzenie, a po kilku minutach znalazł za linią obrony Digne'a, który z powietrza dokładnie dograł futbolówkę niepilnowanemu Mbappé, a ten wbił ją do siatki obok bezradnego Livakovicia.

Główną wiadomością w kontekście Królewskich był występ Mendy'ego na prawej stronie obrony. Ferland pokazał to, z czego dobrze go znamy: fizyczna dominacja i praca od linii do linii oraz błędy techniczne naprawiane swoją przewagą w warunkach fizycznych nad rywalami. Należy podkreślić, że obrońca Królewskich miał udział przy pierwszym trafieniu mistrzów świata.

Varane z kolei tradycyjnie dla jego występów w kadrze wyróżniał się bardziej w rozegraniu piłki niż defensywie. Z kolei Luka Modrić był dużo lepszy w drugiej połowie, gdy mógł ruszyć do przodu, bo jego plecy ubezpieczał Kovačić. To właśnie walka o piłkę pomocnika Realu pozwoliła Chorwatom stworzyć akcję, która doprowadziła do tymczasowego remisu. Warto podkreślić, że Lukita rozegrał w ostatnich dwóch meczach 180 minut.

Chorwacja 1:2 Francja
0:1 Griezmann 8'
1:1 Vlašić 64' (asysta: Brekalo)
1:2 Mbappé 79' (asysta: Digne)

Chorwacja: Livaković; Uremović, Lovren, Vida, Barišić; Badejl (46', Kovačić), Modrić; Pašalić (46', Brekalo), Vlašić, Perišić (78', Bradarić); Petković (61', Budimir)
Francja: Lloris; Mendy, Varane, Lenglet, Digne (83', L. Hernández); N'Zonzi, Rabiot (74', Pogba), Tolisso (63', Camavinga); Griezmann (83', Giroud); Mbappé i Martial (63', Coman)

Po tej porażce Chorwaci odpadli z walki o awans, a Francuzi mają tyle samo punktów co Portugalczycy. W listopadzie ekipa Modricia zagra na wyjeździe ze Szwecją i podejmie Portugalię, a zespół Varane'a i Mendy'ego zmierzy się na wyjeździe z Portugalią i podejmie Szwecję.