Marcelo nie odpuści Mendy'emu
Marcelo nie odpuszcza Mendy'emu. Brazylijczyk wie, że w rywalizacji z Francuzem startuje z gorszej pozycji, ale wciąż się nie poddaje i jest w stanie zażarcie walczyć o miejsce w składzie. 32-latek zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę w tym sezonie, na dwa lata przed końcem kontraktu, ma mało do stracenia i dużo do zyskania.
Marcelo obserwujący odjeżdżającego pociągiem Ferlanda Mendy'ego (fot. Getty Images)
Mendy kończył poprzedni sezon jako podstawowy lewy obrońca w najważniejszych meczach, choć też nie w stu procentach przypadków. Marcelo także dostawał szanse w potyczkach z wielkimi, by wspomnieć chociażby wyjazdowy Klasyk czy domowe starcie z PSG. W ogólnym rozrachunku to Ferland zaliczył jednak więcej minut i był ważniejszy dla drużyny. Zidane ufał mu w spotkaniach o być albo nie być. W trwającym sezonie jak na razie nie zanosi się na zmiany. Mendy wychodził w podstawowym składzie w konfrontacjach na Anoecie i przeciwko Betisowi w Sewilli.
Faktem jest, że Marcelo z kadry na mecz z Betisem wypadł przez ból pleców, ale Zidane i tak miał w zamiarze postawić w stolicy Andaluzji na Mendy'ego, by dać Brazylijczykowi szansę cztery dni później z Valladolidem. Występ drugiego kapitana został zatem przewidziany na w teorii najłatwiejszą z dotychczasowych potyczek. Trudno powiedzieć, by Marcelo zawiódł. W ciągu 90 minut oddał dwa strzały, zaliczył 88% celnych podań, wygrał cztery z siedmiu pojedynków i zaliczył trzy przechwyty.
Największą bolączką jak zwykle były jednak straty: zanotował ich 14. Więcej miał ich na koncie jedynie Casemiro (17). Można więc powiedzieć, że Marcelo nie błyszczał, ale był solidny w obronie i wniósł wystarczająco do ataku, zwłaszcza w pierwszej połowie. Najlepszą okazję miał po strzale z prawej nogi z obrębu pola karnego. Piłka przeszła jednak w znacznej odległości od słupka. W kolejnym spotkaniu Marcelo najprawdopodobniej wróci na ławkę. W niedzielę Królewscy zmierzą się z Levante na wyjeździe. Szanse dla 32-latka będą dawkowane i tylko sam piłkarz będzie mógł udowodnić swoją postawą, że zasługuje na więcej mimo rywalizacji z siedem lat młodszym Mendym, który na dodatek wnosi do zespołu tak pożądaną przez trenera równowagę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze