Czy Casemiro i Rodrygo polecą na zgrupowanie Brazylii?

Wiadomo już, że do kadry Brazylii powołani zostali Casemiro i Rodrygo. Canarinhos w piątek 9 października podejmą Boliwię w São Paulo, a we wtorek 13 października zagrają z Peru w Limie. Czy jednak na pewno gracze Królewskich polecą na te mecze do Ameryki Południowej?

New York Times podaje, że po wielu tygodniach rozmów i braku wiążącej decyzji, FIFA zamierza wystosować oficjalny nakaz zwolnienia piłkarzy przez kluby na wszystkie mecze reprezentacyjne w ramach południowoamerykańskich kwalifikacji do mundialu w Katarze. Kluby, ligi i sami zawodnicy zgłaszają ogromne obawy co podróży w czasie pandemii.

W poprzednim tygodniu odbyło się spotkanie FIFA z Europejskim Stowarzyszeniem Klubów i stowarzyszeniem zawodników FIFPro. Amerykanie informują, że Federacja poinformuje, że kluby nie będą musiały zwalniać zawodników na sparingi reprezentacji, ale koniecznie będą musiały pozwolić na wyjazd graczy powołanych na mecze eliminacji do mundialu czy starcia Ligi Narodów organizowanej przez UEFA. Co to oznacza? Że wielu reprezentantów po powrocie do krajów, w których grają na co dzień, będzie musiało przejść kwarantannę i nie zagra w ligowych meczach swoich ekip.

To kolejny rozdział w starciu gigantów z bezwzględnym nakazem oddawania piłkarzy reprezentacjom w określonych momentach sezonu. Największe kluby, które wydają miliony euro na swoich zawodników, pozostają wtedy na łasce danej federacji i jej selekcjonera w kwestii kontrolowania tego, co robi gracz. Część amerykańskich klubów jako pierwsza poinformowała CONMEBOL, że nie zwolni piłkarzy MLS na spotkania reprezentacji w październiku z powodu problemów z powrotną kwarantanną i braku gwarancji dotyczącej testowania graczy oraz środowisk, w jakich będą przebywać.

„Rozumiemy, że wszyscy na zgrupowaniu będą przechodzić testy i badania, ale uważamy, że przy datach podróży, treningów i meczów medycznie jest niemożliwe, by określić stan zawodnika odnośnie do złapania koronawirusa w 100%. Dlatego nie jesteśmy przygotowani do puszczenia naszych zawodników”, cytuje New York Times jedno z pism, jakie wyszły z MLS. Reakcja CONMEBOL? Wniosek do FIFA o przypomnienie wszystkim, kto rządzi w futbolu, gdy przychodzi czas reprezentacji. Prezes Alejandro Dominguez wprost zażądał pogrożenia wszystkim takim inicjatywom wielkimi karami i zawieszeniami. CONMEBOL nie chce słyszeć o jakichkolwiek zmianach w terminarzu czy przekładaniu meczów.

Na dzisiaj FIFA może zawiesić piłkarza, który nie stawi się na zgrupowaniu kadry po otrzymaniu powołania, na okres 5 dni przypadający po formalnym zakończeniu okienka dla reprezentacji. Dodatkowo ukarany może być klub, zazwyczaj grzywną. FIFPro podkreśla, że wielu piłkarzy stanie już w niedzielę czy poniedziałek przed wyborem: narażać swoje zdrowie czy przyjąć zawieszenie na mecz ligowy po przerwie i karę finansową dla klubu?

„Rzeczywistość jest jasna: żyjemy w trakcie pandemii i perspektywa, w której zawodnik jest karany za decyzję opierającą się na ochronie swojego zdrowia, jest kompletnie zła”, komentuje Jonas Baer-Hoffmann, sekretarz FIFPro. Nastawienie stowarzyszenia popierają World Leagues Forum i Europejskie Stowarzyszenie Klubów.

Dziennik dodaje, że ogromny niepokój wzbudza też zapis z protokołu FIFA, który nakazuje testowanie zawodników na 72 godziny przed meczem, a nie na 48 godzin, jak robią to kluby w Europie. To klarownie zwiększa ryzyko dla uczestników spotkania.

New York Times spekuluje, że po weekendowych meczach klubów w Europie pojawi się wysyp małych urazów, które w teorii pozwolą zawodnikom na pozostanie w domach. Na razie w Hiszpanii nie informuje się o nastawieniu Królewskich oraz Casemiro i Rodrygo do wyjazdu na zgrupowanie reprezentacji Brazylii.