Pierwszy gol Brahima, asysta Achrafa [VIDEO]

Wypożyczeni

Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Walijczyk wciąż pauzuje z powodu kontuzji. Jego koledzy zremisowali na własnym boisku z Newcastle 1:1.

Brahim Díaz (Milan)
W pucharowym meczu z Bodø/Glimt nie zagrał ani minuty, ale w weekend po raz pierwszy w barwach nowego zespołu wystąpił od początku i bardzo dobrze sobie poradził. Był aktywny, oddał aż pięć strzałów, zanotował też podanie kluczowe. Do tego walczył w defensywie, ale przede wszystkim zdobył bramkę. Poruszał się na całej szerokości boiska, choć najczęściej był widoczny po lewej stronie. Milan wygrał na wyjeździe z Crotone 2:0.
Ocena WhoScored: 7,6/10

Dani Ceballos (Arsenal)
Wyjazdową potyczkę z Liverpoolem dość niespodziewanie pojawił się na ławce rezerwowych, ale w 60. minucie zmienił Granita Xhakę. Prowadził nieco ożywienia, ale mimo wszystko nie pomógł swojej drużynie, która przegrała na Anfield 1:3.
Ocena WhoScored: 6,4/10

Takeusa Kubo (Villarreal CF)
Japończyk ponownie musi do siebie przekonywać swojego trenera, więc po raz kolejny nie wyszedł w pierwszym składzie. Pojawił się na boisku w wyjazdowym meczu z Barceloną dopiero w 74. minucie przy wyniku 4:0, więc niczego nie można było od niego oczekiwać, ale był również wolny od presji. Znowu dał świetną zmianę. Był najgroźniejszym zawodnikiem Villarrealu, wygrywał indywidualne pojedynki, oddał dwa strzały i kilkukrotnie bardzo groźnie podawał. Pozostaje mieć nadzieję, że Unai Emery wreszcie przejrzy na oczy i w środku tygodnia zobaczymy Kubo już od pierwszej minuty.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Reinier (Borussia Dortmund)
Zaliczył debiut w Bundeslidze, ale nie będzie go miło wspominać. W starciu z Freiburgiem wszedł przy rezultacie 2:0 dla rywala i nie pomógł zespołowi odmienić losów spotkania. Nie miał też ku temu zbyt wielu szans. Nie tracił wielu piłek, oddał jeden niecelny strzał i na tym jego występ praktycznie się zakończył.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Jesús Vallejo (Granada)
W pucharowej potyczce przeciwko Lokomotiwi Tbilisi nie zagrał ani minuty (2:0), ale wrócił do gry w weekend. Tak jak cały zespół zagrał jednak katastrofalnie. Granada przegrała na Wanda Metropolitano z Atlético aż 1:6, a Vallejo na pewno może mieć sobie wiele do zarzucenia. Skrót tego spotkania możecie obejrzeć tutaj.  
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 5,9/10

Sprzedani w letnim oknie transferowym

Miguel Baeza (Celta Vigo)
Trzeci raz z rzędu pojawił się na boisku z ławki rezerwowych, tym razem jeszcze wcześniej niż poprzednio. Już w 60. minucie zameldował się na murawie, ale nie pomógl szczególnie swojej ekipie, która zremisowała na wyjeździe z Realem Valladolid 1:1. Nie pokazał nic szczególnego i zanotował kolejny przeciętny występ.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jorge de Frutos (Levante UD)
Wszedł na boisko w 74. minucie, ale kompletnie niczym się nie wyróżnił. Levante po jego pojawieniu się na murawie strzeliło dwa gole i wygrało ostatecznie 3:1 z Osasuną, ale nie było w tym zbyt dużej zasługi De Frutosa. Dość przeciętny występ w jego wykonaniu.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10

Dani Gómez (Levante UD)
Podobnie jak De Frutos, w meczu z Osasuną wszedł z ławki, ale dopiero w 86. minucie, więc nie miał żadnego wpływu na przebieg tego spotkania. Nie spodziewamy się jednak, by w najbliższej przyszłości zaczął dostawać więcej szans, ponieważ świetną zmianę dał Roger, a niepodważalną pozycję ma Morales. Dani Gómez musi uzbroić się w cierpliwość.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
Inaugurację sezonu w Serie A Hakimi rozpoczął na ławce rezerwowych, ale pojawił się na boisku w 64. minucie, gdy Inter przegrywał z Fiorentiną 2:3. Świetnie pokazał się na prawym wahadle, mogąc skupić się niemal wyłącznie na ofensywie i zaowocowało to asystą do Lukaku przy golu na 3:3. Podopieczni Conte ostatecznie zdołali wygrać 4:3, a Hakimi pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie i nie zdziwi nas, jeśli od następnego meczu to on zajmie pozycję na prawej stronie.
Ocena WhoScored: 7,2/10

Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
Całe domowe spotkanie z Newcastle przesiedział na ławce rezerwowych. Jego koledzy zremisowali 1:1 po golu z karnego straconym w ostatnich sekundach.

James Rodríguez (Everton)
Zanotował kolejny dobry występ, choć tym razem nie okrasił go golem lub asystą. Jego podanie było jednak kluczowe przy trafieniu Dominica Calverta-Lewina na 1:0. Everton ostatecznie poradził sobie z Crystal Palace na wyjeździe (2:1). James spędził na boisku 86 minut. 
Ocena WhoScored: 7,4/10

Óscar Rodríguez (Sevilla)
Nie zagrał w przegranym przez Sevillę meczu o Superpuchar Europy z Bayernem Monachium (1:2 po dogrywce), ale zaliczył oficjalny debiut w barwach nowego zespołu w ubiegły weekend. W 69. minucie potyczki z Cádizem pojawił się na boisku i dał bardzo dobrą zmianę. Posłał dwa podania kluczowe, jednak najważniejszym jego zagraniem było to ostatnie w całym meczu. Posłał piłkę na dobieg do Munira, który w sytuacji sam na sam odnalazł jeszcze Rakiticia. Sevilla wygrała ostatecznie 3:1, a Óscar może być zadowolony ze swojego występu. Skrót tego meczu możecie obejrzeć tutaj.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Starcie z Celtąnie było dla niego idealne, bo już na początku po jego błędzie wynik meczu mógł otworzyć Denis Suárez. Później było już znacznie lepiej, przynajmniej w defensywie. Niezbyt dobrze radził sobie za to z wyprowadzeniem piłki. Jego zespół zremisował 1:1, a on dał trenerowi powody, by postawił na niego ponownie. 
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10

Alberto Soro (Granada)
Kiedy jego zespół przegrywał dwiema bramkami z Atlético, trener zdecydował się na pierwszą zmianę i wpuścił właśnie Soro. Jego gra nie mogła jednak się podobać. Rzadko był przy piłce, dwa razy go faulowano, ale właściwie ani razu nie zagroził bramce Jana Oblaka. Jego zespół przegrał aż 1:6.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,7/10

Zawodnik tygodnia: Brahim Díaz