Kolejne wysokie zwycięstwo koszykarzy
W 3. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pewnie pokonał Joventut i wskoczył na pozycję lidera. Teraz podopieczni Pabla Laso rozpoczną przygotowania do inauguracji Euroligi.
Fot. własne
Trzy mecze i trzy zwycięstwa, w ten sposób Real Madryt rozpoczął rywalizację w sezonie 2020/21 w Lidze Endesa. Dzisiaj Królewscy pokonali na wyjeździe Joventut i mogą ze spokojem przygotowywać się do inauguracji Euroligi w najbliższym tygodniu. W starciu z Katalończykami szansę na więcej minut na parkiecie otrzymał Laprovíttola i ją wykorzystał. Wyszedł w pierwszej piątce i uzbierał aż 22 punkty przy wysokiej skuteczności rzutów, chociaż trzeba dodać, że większość punktów zdobył w ostatniej kwarcie, gdy mecz był rozstrzygnięty.
Królewscy już w pierwszej kwarcie pokazali rywalom, że nie mają czego dzisiaj szukać na boisku. Co prawda początkowe minuty nie wyglądały najlepiej w wykonaniu Blancos, ale kiedy tylko przyspieszyli, szybko przewaga zaczęła rosnąć. Bardzo dobrze prezentował się Deck, który w tej części spotkania był najlepszy. Udało się wygrać pierwszą kwartę 20:9, mimo że skuteczność rzutów za trzy punkty była zerowa.
W drugiej kwarcie Królewscy kontynuowali dobrą grę, chociaż tym razem główne role odgrywali Causeur oraz Rudy. Joventut nie miał pomysłu na rozgrywanie akcji ofensywnych i często zdobywał punkty z rzutów z dystansu. Pod koszem Real Madryt dominował całkowicie. W połowie spotkania można już było mówić o rozstrzygnięciu, ponieważ madrytczycy prowadzili 42:23.
Po zmianie stron na parkiet wróciła pierwsza piątka i obraz gry był taki sam. Przewaga Realu Madryt była niepodważalna. Tempo gry nieco spadło, ponieważ walka o zwycięstwo była już rozstrzygnięta. Po 30 minutach gry Blancos mieli niemal 30 punktów więcej na koncie. W ostatniej kwarcie na parkiecie najjaśniej błyszczał Laprovíttola. Argentyńczykowi wychodziło wszystko i znacznie poprawił swój dorobek punktowy. Królewscy przegrali tę część gry, ale to bez znaczenia. Plan został wykonany i teraz czas na Euroligę.
64 – Joventut (9+14+12+29): Tomić (8), Morgan (7), Bassas (0), López-Aróstegui (12), Ribas (6), Ventura (5), Žagars (7), Parra (2), Dimitrijević (6), Birgander (0), Dawson (2), Brodziansky (9).
87 – Real Madryt (20+22+21+24): Campazzo (10), Deck (10), Laprovíttola (22), Thompkins (9), Tavares (10), Tišma (0), Alocén (5), Causeur (12), Reyes (0), Rudy (9), Garuba (0).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze