Oficjalnie: Reguilón piłkarzem Tottenhamu!

„Tottenham z radością ogłasza pozyskanie Sergio Reguilóna z Realu Madryt. 23-latek podpisał umowę do 2025 roku i będzie grał z numerem 3”, poinformowali na swojej oficjalnej stronie internetowej Anglicy. Koguty zapowiedziały ogłoszenie całej operacji po godzinie 18 na Twitterze, cytując wpis zawodnika z przeszłości z hasłem „Jutro jestem za Tottenhamem” i nadpisując go słowem „Dzisiaj”.

„Real Madryt i Tottenham doszły do porozumienia w sprawie transferu Sergio Reguilóna. Nasz klub chce podziękować Sergio Reguilónowi za jego poświęcenie, profesjonalizm i wzorowe zachowanie w czasie całej swojej gry w Realu Madryt oraz życzy mu szczęścia w jego nowym etapie”, potwierdzili na swojej stronie także Królewscy.

Hiszpańskie media donoszą, że Los Merengues otrzymają za wychowanka 30 milionów euro, a dodatkowe 5 milionów zostanie zapisanych w formie zmiennych. Lewy obrońca podpisze 5-letni kontrakt, ale Królewscy nie rozstają się z nim definitywnie, ponieważ w ciągu dwóch lat będą mogli odkupić go za 40 milionów. Cała operacja wydaje się przemyślanym i długoterminowym posunięciem skalkulowanym na powrót 23-latka. W 2022 roku wygasa kontrakt Marcelo, który wówczas najprawdopodobniej pożegna się z Realem, a jego miejsce w drużynie miałby wtedy zająć Reguilón. Jeśli madrytczycy nie zdecydują się jednak na taki ruch, przez pięć lat i tak będzie przysługiwało im prawo pierwokupu.

Parę lat temu mało kto mógł przypuszczać, że Reguilón zrobi taką karierę, ponieważ od 2015 do 2017 roku przebywał w trzecioligowym Logroñés. Dwa lata temu do kadry pierwszego zespołu włączył go jednak Julen Lopetegui, ponieważ Marcelo nie miał żadnego zmiennika, ale prawdziwą szansę defensor otrzymał dopiero od Santiago Solariego. W sezonie 2018/19 Hiszpan rozegrał 22 spotkania w barwach Los Blancos i wielokrotnie obsypywany był samymi superlatywami.

Dobra gra Reguilóna nie umknęła uwadze innych klubów, które przed rokiem walczyły o jego pozyskanie, szczególnie że do Realu trafił Ferland Mendy, co oznaczało, że dla 23-latka zabraknie miejsca w składzie. Ostatecznie Hiszpan udał się na wypożyczenie do Sevilli, gdzie ponownie trafił pod skrzydła Lopeteguiego. W zespole z Andaluzji rozegrał 38 meczów we wszystkich rozgrywkach, sięgnął po Ligę Europy i dzięki temu doczekał się debiutu w reprezentacji. Teraz będzie miał okazję pracować z José Mourinho i pokazać się z dobrej strony w Premier League, by w przyszłości wrócić jeszcze do Madrytu i zająć miejsce Marcelo.

Dzięki i powodzenia, Regui!