Advertisement
Menu

Real Madryt z Superpucharem Endesa!

Real Madryt po raz siódmy w historii i po raz trzeci z rzędu zdobył Superpuchar Endesa. W finale podopieczni Pabla Laso pokonali Barcelonę po bardzo zaciętym meczu.

Foto: Real Madryt z Superpucharem Endesa!
Fot. własne

Real Madryt rozpoczął sezon 2020/21 w najlepszy możliwy sposób, zdobywając Superpuchar Endesa po pokonaniu w finale Barcelony. Klasyk był bardzo zacięty od początku do końca i wszystko rozstrzygało się w ostatnich sekundach spotkania, ale wtedy więcej zimnej krwi zachowali Królewscy. Decydujący wtedy okazał się Campazzo, który potrafił wziąć na siebie odpowiedzialność, mimo że nie ustrzegł się błędów. Bardzo ważna była również postawa Rudy’ego w defensywie. Real Madryt po razu siódmy sięgnął po Superpuchar i wyprzedził w historycznej klasyfikacji Barcelonę.

Od samego początku mecz był wyrównany, ale inicjatywa w pierwszej kwarcie należała do Realu Madryt, który cały czas znajdował się na niewielkim prowadzeniu. Dobrze w mecz wszedł Campazzo, a skutecznie akcje wykańczali Deck z Abalde. W Barcelonie grę prowadził Calathes. Po obu stronach solidnie prezentowała się defensywa, więc po 10 minutach zdobycze punktowe nie były imponujące (18:14).

W drugiej części obraz gry się nie zmienił. Jedna i druga drużyna miały spore trudności ze zdobywaniem punktów. Barça nie potrafiła trafiać z dystansu, podobnie zresztą jak Królewscy, którzy często decydowali się na rzuty z niewygodnych pozycji. Jednak tym razem to Katalończycy prezentowali się trochę lepiej i zdołali odrobić straty. W samej końcówce po stracie Llulla punkty zdobył Calathes i Barcelona wyszła na prowadzenie 32:31. Ostatnie sekundy były serią pomyłek i taki wynik utrzymał się do przerwy.

Po zmianie stron mecz nieco przyspieszył. Barcelona odblokowała się przy rzutach z dystansu i w krótkim czasie za trzy punkty trafiali Mirotić (dwukrotnie) i Calathes. Real Madryt przez moment wydawał się zagubiony, ale potrafił się pozbierać. Królewscy odrobili straty dzięki dobrej grze Campazzo i Abalde. W ostatnich sekundach efektowną akcją popisał się Thompkins, który w rogu boiska sprytnie oszukał Calathesa i dzięki temu Blancos prowadzili po 30 minutach 50:49.

Ostatnia część spotkania rozpoczęła się od serii 7:0 na korzyść Barcelony. Niemoc Realu Madryt przełamał Campazzo indywidualnymi akcjami, przy których był faulowany. Podopieczni Pabla Laso odzyskali prowadzenie w 6,5 minuty przed końcem. Kontratak po stracie Barçy celną trójką wykończył Llull. Chwilę później Blancos odskoczyli na pięć oczek, lecz nie wykorzystali dobrej okazji, by jeszcze powiększyć przewagę. Campazzo najpierw nie trafił po kontrataku, a po kilkudziesięciu sekundach spudłował dwa rzuty osobiste.

Barcelona zdołała dogonić Królewskich i na minutę przed końcem był remis. Następnie po jednym celnym rzucie osobistym trafili Campazzo i Mirotić. Na 27 sekund przed końcem Campazzo w bardzo trudnej sytuacji zdołał zdobyć 2 punkty. W odpowiedzi indywidualnej akcji próbował Hanga, ale rewelacyjnie w defensywie zagrał Rudy i posiadanie przeszło na korzyść madrytczyków. Kolejny punkt dołożył Campazzo, a Hanga spudłował rzut za trzy punkty, który dałby Barcelonie dogrywkę. Jeszcze na koniec Rudy poprawił wynik i Królewscy mogli rozpocząć świętowanie pierwszego tytułu w sezonie. Sięgnęli po Superpuchar po raz siódmy i po raz trzeci z rzędu. Nagroda dla MVP turnieju powędrowała w ręce Campazzo.

72 – Real Madryt (18+13+19+22): Abalde (13), Campazzo (21), Deck (11), Carroll (2), Tavares (2), Randolph (3), Laprovíttola (2), Rudy (4), Llull (8), Thompkins (5), Garuba (3).

67 – Barcelona (14+18+17+18): Calathes (11), Mirotić (22), Oriola (2), Heurtel (4), Claver (1), Abrines (8), Hanga (1), Davies (12), Bolmaro (4), Šmits (0).

Statystyki

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!