Druga młodość Benzemy

Karim Benzema młodnieje. Poprzedni sezon pokazał, że na Francuza nie wpływa już nieobecność Cristiano Ronaldo. Napastnik odegrał kluczową rolę przy zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii, a w dużej mierze było to zasługą jego świetnej kondycji fizycznej. „Jest w lepszej formie niż wtedy, gdy miał 25 lat”, można usłyszeć w klubie od osób, które obserwują go od momentu, gdy trafił do stolicy Hiszpanii.

32-latek jest niczym piłkarski Benjamin Button. Z każdym rokiem wygląda na boisku coraz młodziej i gra coraz lepiej. Indywidualne treningi w specjalnym kombinezonie, regeneracja za pomocą szklanych baniek, nowa awangardowa dieta, która zawiera mikroalgi i picie dużej ilości wody alkalicznej… Wszystko to wpływa na to, jak Francuz wygląda później na murawie.

Jeszcze cztery lata temu Benzema nie tylko sprawiał wrażenie ociężałego piłkarza, a po prostu taki był. Wtedy zaczął brać się za siebie. W 2017 roku schudł pięć kilogramów, a teraz zrzucił jeszcze więcej. Na dziś może pochwalić się najlepszą sylwetką i wagą, jakie miał kiedykolwiek w karierze. Jedenaście lat temu przybył do Madrytu razem z własną kucharką, ale po czasie musiał się z nią rozstać, ponieważ powiedziano mu, że je za dużo tłuszczu. W wakacje zaczął też jeździć do Merano – specjalistycznego ośrodka we Włoszech, gdzie rozpoczynał przygotowania do sezonu.

Na sekret Benzemy składają trzy czynniki. W ciągu tygodnia, gdy trwa sezon, wykonuje jeden lub dwa treningi z trenerem personalnym, zakładając specjalny kombinezon do elektrostymulacji, który ma poprawić jego wydajność pracy. Po zajęciach poddaje się regeneracji za pomocą baniek, azjatyckiej techniki, która znana jest również w Polsce, ale prawdziwą popularność zyskała podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio, kiedy Michael Phelps odsłonił swoje potężne mięśnie „naznaczone” dziwnymi kręgami.

Karim nakłada szklane bańki na plecy, a te służą aktywacji Qi i lepszemu krążeniu krwi, co pozwala uwolnić napięcie i uciska na zakończenia nerwowe. Francuz od dłuższego czasu rygorystycznie przestrzega odpowiedniej diety, którą przygotował dla niego jego własny szef kuchni, Alberto Mastromatteo. Rezultaty widoczne są gołym okiem. Benzema ma większy wpływ na grę całego zespołu i sam odgrywa kluczową rolę na boisku. W grudniu skończy 33 lata, a w ostatnim sezonie 27% goli Realu było jego autorstwa. Gdy Cristiano rozgrywał ostatni sezon w Madrycie, było ich raptem 8%. Karim skutecznie zawalczył o drugą młodość, a to świetna wiadomość dla klubu i Zidane'a.