Reguilón: Czy mogę zostać w Sevilli? Tak
Sergio Reguilón jest na ustach wielu klubów, pośredników i trenerów. Jego sezon w Sevilli nie przeszedł niezauważony i jest mnóstwo zespołów, które przygotowują się do negocjowania jego transferu. Real Madryt jest skłonny usiąść przy stole z potencjalnymi kupcami, ponieważ działacze uważają, że pozycja lewego obrońcy jest dobrze pokryta.
Fot. Getty Images
Co myśli o tym sam zawodnik? Dwa dni przed meczem 1/8 finału z Romą w Duisburgu Hiszpan rozmawiał z Marcą (rozmowa odbyła się we wtorek – dop. red.).
– Mówię to każdemu, kto mnie o to pyta. Jestem w stu procentach skupiony na meczu z Romą. Od początku zamknięcia ludzie mnie o to pytają i myślę, że dobrze sobie radzę, nie mówiąc o tym, ponieważ dużo gramy. I znowu będziemy – powiedział Reguilón, po którego usługi według Marki zgłasza się też Chelsea.
– Gdyby ten rok w Sevilli nie był dobry, nie wydarzyłoby się to. Te kluby by nie dzwoniły. Jeśli ja jestem zadowolony, drużyna jest zadowolona i klub jest zadowolony, wszyscy są szczęśliwi.
– Teraz nie możemy patrzeć na te opcje. Przykro mi, jeśli brzmi to banalnie. Od zamknięcia mówię, że do końca nie zamierzam mówić o swojej przyszłości. Do tego czasu mówienie o przyszłości byłoby złe dla mnie, dla moich kolegów i dla klubu.
– Czy mogę zostać jeszcze na rok w Sevilli? Tak. Powinniśmy porozmawiać o tym w spokoju z Realem Madryt, moim agentem, ze wszystkimi. I zobaczymy, jakie mamy możliwości na kolejny sezon, zobaczymy, co się wydarzy. Nie wiem – zakończył.
Mecz 1/8 finału Ligi Europy między Sevillą a Romą rozpocznie się jutro o 18:55. Można go obejrzeć w Polsce w IPLA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze