Adebayor: Gdyby Real miał Cristiano, w rewanżu byłby faworytem

Mimo 36 lat na karku wciąż grasz w piłkę. Jak wygląda normalny dzień Emmanuela Adebayora?
Mój normalny dzień? Wstaję, myję zęby, biorę porządny prysznic, relaksuję się…

Jesteś prawdziwym obieżyświatem. Który klub wpłynął na ciebie najbardziej?
Grałem w Monaco, Arsenalu czy City nim przeszedłem do Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii zauważyłem jednak różnicę. Real jest przed resztą. Przeżyłem tam wspaniałe doświadczenie. Kocham Królewskich i chciałbym się wreszcie jakoś oficjalnie pożegnać, gdy tylko nadarzy się okazja. Kiedy podpisałem kontrakt z Realem, to był najszczęśliwszy moment mojego życia. Choć spędziłem tam najmniej czasu, to jednak ten klub naznaczył mnie najbardziej. Niesamowita organizacja, traktowanie i relacja z kibicami. Wszystko wyglądało tak, jak można sobie to wymarzyć.

Sądzisz, że uda się odrobić straty z City?
Gdybyście spytali mnie o to dwa lata temu, powiedziałbym, że tak. Z Cristiano Real byłby faworytem. Królewscy mieli maszynę do strzelania goli. Ronaldo potrafił zrobić różnicę w każdym momencie, zdobywał po 50 bramek na sezon. Trudno będzie wyeliminować ekipę Guardioli na obcym terenie, w tym mieście i przy tej pogodzie… Ale to wciąż nie jest niemożliwe. Real ma wielu doświadczonych piłkarzy jak Marcelo, Benzema, Courtois… Oni są zawsze przygotowani na tak wielkie mecze.

Rozumiesz decyzję o sprzedaży Cristiano?
Real wiedział, co bez niego traci, ale nie wiedział, ile jeszcze może z nim wygrać. Myślę, że w Madrycie wyszli z założenia, że znajdą kogoś takiego jak on. A tacy jak Ronaldo trafiają się raz na 200 lat.

Benzema jest w stanie zapewnić tyle goli, ile potrzeba Realowi?
Od momentu odejścia Ronaldo Karim musiał wziąć na siebie większą odpowiedzialność i wywiązuje się z tego dobrze. Strzelił wiele goli, ważnych goli. Z pewnością stanowi dla City niebezpieczeństwo.

Czy twoim zdaniem City zasłużyło na Bernabéu na wygraną?
Pierwsza połowa była wyrównana, wszystko wydarzyło się w ciągu 50 minut. Real prowadził, potem przyszedł gol na 1:1 i czerwona kartka Ramosa. Takie rzeczy dzieją się w meczach tego kalibru. Rewanż będzie fantastycznym widowiskiem. Uważam, że City miało bardzo dobrą końcówkę i zasłużyło na zwycięstwo.

Uważasz, że za Mourinho Real urósł w siłę?
Bardzo lubię Mourinho, mieliśmy dobre relacje. To on ściągnął mnie do Realu, a to wcale nie było takie proste. Jedyne trofeum w karierze zdobyłem właśnie w prowadzonym przez niego Realu. Choć teraz jest w Tottenhamie, życzę mu wszystkiego najlepszego. To najlepszy trener w historii.