Benzema: Jeśli będzie to możliwe, jasne, że chcę trenować Real Madryt
Karim Benzema w kolejnym filmie na swoim kanale na YouTubie odpowiedział na pytania swoich przyjaciół i znajomych. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Francuza z tego wideo.
Fot. YouTube
James Rodríguez: Karim, bracie, zawsze sam zadaję sobie to pytanie. Ty jako numer 9 jesteś jednym z najlepszych na świecie. O czym myślisz bardziej: o strzelaniu goli czy asystowaniu? Bo możesz robić obie rzeczy doskonale. Ja zawsze zadaję sobie to pytanie i o odpowiedź proszę teraz ciebie. Uściski.
James, bracie, co tam u ciebie? Odpowiem szczerze. Uważam, że asysta i gol to dwie rzeczy... Nie inne, ale lubię obie te rzeczy. Jeśli mam wybrać jedną, wybieram gola. Jednak jeśli mój kolega jest dobrze ustawiony i ma pewną bramkę, to mu podam. Wybieram obie rzeczy. Uściski.
Ile lat profesjonalnej kariery jeszcze przed tobą? Lata lecą, ale ty dalej strzelasz i robisz na boisku wyjątkowe rzeczy.
Powiem ci, że ciężko pracuję, uważam na wszystko, dbam o siebie i próbuję wyciągać z siebie wszystko, co mam najlepsze. Wiem, że to nie jest start mojej kariery, ale dla mnie wiek nic nie znaczy, więc tak, zrobię wszystko, by grać jak najdłużej.
Jacy są twoi trzej najlepsi sportowcy w historii?
Moi ulubieni sportowcy... Trudno wskazać na trzech, jest ich więcej, ale spróbuję. Popatrzmy... Zależy, wiele osób mnie inspirowało, ale z futbolu weźmy na przykład brazylijskiego Ronaldo. Dzięki niemu pokochałem futbol, dzięki temu wszystkiemu, co robił. Co do sportu, nie jestem wielkim fanem koszykówki, ale wymieniłbym Michaela Jordana za to, kim był i za to, co zrobił dla Chicago Bulls. Do tego dodałbym Mike'a Tysona, bo jest czystą siłą.
Wiele razy trenowaliśmy razem boks i wiem, że masz do tego talent. Lizarazu po zakończeniu kariery piłkarskiej zaczął trenować ju-jitsu. Czy widzisz szansę, by po zakończeniu kariery przynajmniej raz wejść do ringu?
To prawda, że kocham sporty walki, kocham je trenować i jak mówisz, trenowaliśmy razem. Dlaczego po piłce mielibyśmy nie popracować przez 6 miesięcy razem i jeśli uznałbyś, że jestem gotowy, nie ma dla mnie problemu.
Niedługo skończysz 32 lata. Mocno poprawiłeś się pod względem przygotowania fizycznego. Nie da się spędzić 10 lat w Realu Madryt bez odpowiedniego przygotowania fizycznego czy mentalnego. Czy mógłbyś zdradzić co zmieniło się w ostatnich latach i kto pomógł ci w tym względzie?
Będę szczery, mówi się, że to jest niewidzialna praca. Zmieniło się to, że zacząłem mocno pracować nad mięśniami. To też dużo poświęceń, zostawania po treningach i dobrej regeneracji. Dochodzi oczywiście praca mentalna. Trzeba mieć dobre nastawienie i nie przestawać pracować. Przy tym wszystkim liczy się też higiena życia codziennego. A na boisku zyskałem sporo doświadczenia i cały czas pracowałem.
Jaki moment najbardziej naznaczył twoje życie zawodowe?
Powiedziałbym, że mój pierwszy profesjonalny kontrakt w Lyonie. To mnie naznaczyło, całą moją rodzinę i tych, którzy we mnie wierzyli. To sprawiło, że wszyscy byli ze mnie dumni, szczególnie rodzice, którzy zawsze mnie wspierali.
Theo Hernández: Jaki samochód doradzasz mi kupić?
[śmiech] Theo, co tam, stary? Masz już wszystkie, więc powiem ci... Może Bugatti? [śmiech]
Czy w przyszłości będziesz trenować Real Madryt?
Dlaczego nie? Jeśli któregoś dnia będzie to możliwe, to jasne, że tego chcę. Na razie gram i zobaczymy, czy będę mógł też poprowadzić jakąś ekipę.
Czy chciałbyś wykonywać karne w Realu Madryt? Karne czy także wolne... Jesteś napastnikiem i nie strzelasz karnych. Moim zdaniem wielka szkoda, że tego nie robisz. Czy chciałbyś tej odpowiedzialności?
Będę klarowny: umiem strzelać karne i wolne, ale Sergio Ramos wykonuje karne naprawdę superdobrze. Nie możemy mu niczego zarzucić, a on czasami daje uderzyć mi. Powiem ci, że może to nawet coś dobrego, bo pokazuję, że atakujący nawet bez karnych może strzelać sporo goli. Co do odpowiedzialności, nie jest to problem, bo biorę ją na siebie od małego.
Uważam, że piłka to też rodzaj sztuki. Czy uważasz tak samo? Czy uważasz siebie za artystę?
Oczywiście, że futbol to szuka, a piłkarze to artyści. Sztukę można znaleźć we wszystkim i jest ona też w piłce.
Jakie są twoje kolejne cele, gdy osiągnąłeś już wszystko w futbolu?
Powiem prawdę, nie osiągnąłem jeszcze wszystkiego, ale moim celem na teraz jest utrzymanie się na topowym, topowym poziomie. Muszę dalej ciężko pracować.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze